Miedź ograła wicelidera

Fot. arch.

W meczu 6. kolejki Lotto Ekstraklasy Miedź Legnica pokonała w Białymstoku Jagiellonię 3:2 (0:0). Dwie bramki zdobył Fin Petteri Forsell, a decydujące trafienie zapisał na swoje konto Rafał Augustyniak. Dla gospodarzy strzelali: Roman Bezjak i Taras Romanczuk.

Przed meczem z Jagiellonią trener Dominik Nowak zapowiadał, że jego podopieczni są w stanie zdominować każdą ekipę w ekstraklasie. Szybko okazało się, że legniczanie nie będą raczej prowadzić gry w Białymstoku, ale kibice oglądali pojedynek dwóch drużyn na zbliżonym poziomie. Pierwszy kwadrans to ataki zespołu Ireneusza Mamrota, później Miedź wyszła nieco wyżej i spotkanie się wyrównało. Najlepsze sytuacje? Przede wszystkim bramka Rafała Augustyniaka z 15. minuty. Pomocnik zielono-niebiesko-czerwonych pokonał Mariana Kelemena strzałem głową, ale sędziowie dostrzegli, że był na pozycji spalonej. Tuż przed gwizdkiem na przerwę bliski szczęścia był też Fabian Piasecki, ale tym razem Kelemen odbił piłkę i zażegnał niebezpieczeństwo. Miejscowi mieli nawet lepsze szanse na otwarcie wyniku, ale i im ta sztuka się nie udała. Najbliżej był Martin Pospisil. W 24. min jego uderzenie sparował na słupek Anton Kanibołocki.

Po przerwie Miedź zaczęła grać jeszcze odważniej, co sprawiło, że mecz był bardziej dynamiczny i zwyczajnie mógł się podobać zwolennikom piłki nożnej. Szczególnie, że nareszcie obejrzeli to, co w futbolu najważniejsze – bramki. To jednak nie ekipa Nowaka, a piłkarze Ireneusza Mamrota rozpoczęli strzelanie. W 68. min do siatki Antona Kanibołockiego trafił Roman Bezjak, choć trzeba przyznać, że winą za straconego gola podzielili się zmiennik de Amo i bramkarz zielono-niebiesko-czerwonych. Podobnie było w 80. min, kiedy drugiego gola dla Jagi strzelił Taras Romanczuk. To jednak nie zakończyło emocji, bo wcześniej, w 73. min, Petteri Forsell huknął sprzed pola karnego, dając kolegom wyrównanie. A gdy to znów gospodarze prowadzili 2:1, Forsell ponownie dał sygnał do ataku i w sytuacji sam na sam pokonał Kelemena, ponownie wyrównując.

Ostatni akcent rywalizacji w Białymstoku należał do Miedzi. Rafał Augustyniak przytomnie dopadł do piłki wrzuconej w pole karnego przeciwnika i uderzył mocno, pod poprzeczkę, zapewniając drużynie z Legnicy komplet punktów.

Porażka kosztowała Jagiellonię utratę drugiego miejsca w tabeli Lotto Ekstraklasy, z kolei zespół Dominika Nowaka awansował na 9. pozycję. Dla legniczan była to zresztą pierwsza wyjazdowa wygrana na boiskach najwyższej klasy rozgrywkowej.

Jagiellonia Białystok – Miedź Legnica 2:3 (0:0)
Bramki: 68. Bezjak, 80. Romanczuk – 73., 82. Forsell, 87. Augustyniak.
Jagiellonia: Kelemen – Wójcicki, Klemenz, Mitrović, Guilherme Ż – Savković (75. Lasickas), Grzyb (61. Kwiecień), Romanczuk Ż, Pospisil (88. Klimala), Novikovas – Bezjak.
Miedź: Kanibołocki – Zieliński, Osyra, Bożić (59. de Amo), Pikk – Ojamaa, Santana (79. Fernandez), Augustyniak, Marquitos (69. Łobodziński), Piasecki Ż – Forsell.

Dodaj komentarz