LUBIN. Zagłębie wciąż czeka na punkty

PA3_8723Trzeci mecz i trzecia porażka. Szczypiorniści Zagłębia Lubin z pewnością nie zaliczą początku sezonu do udanych. Miedziowi przegrali z MMTS-em Kwidzyn 22:25 (9:13).

Wynik meczu otworzył Nikola Dzono, ale dwa rzuty karne z rzędu wykorzystał Adrian Nogowski i MMTS wyszedł na prowadzenie. Do remisu mógł doprowadzić Wojciech Gumiński. „Guma” podszedł do karnego rzucając wprost w Pawła Kiepulskiego. Sprawy w swoje ręce wziął Michał Stankiewicz, rzucając dwie bramki i doprowadzając do remisu po 3. Kilka chwil później kwidzyninianie wygrywali 5:3, a mogli jeszcze wyżej, gdyby nie przestrzelony karny Nogowskiego. Skrzydłowy MMTS-u tak czy inaczej był wyróżniającą się postacią w swojej drużynie i w 20.minucie miał na swoim koncie już pięć bramek, z siedmiu rzuconych przez Kwidzyn. W 25.minucie straty do dwóch bramek zmniejszył Wojciech Gumiński, wykorzystując pierwszego z trzech karnych podyktowanych dla miedziowych. Niestety końcówka należała do gości, którzy powiększyli swoją przewagę do pięciu trafień. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 9:13.

Początek drugiej połowy nie mógł wlać w serca kibiców nadziei. Wręcz przeciwnie. Gra miedziowych wyglądała jeszcze gorzej, co szybko przełożyło się na wynik. Lubinianie w 37.minucie przegrywali już 11:18 i trudno było doszukiwać się jakiś pozytywów. Na przebudzenie Zagłębia trzeba było czekać długo, bo do 45.minuty. Wówczas na tablicy wyników było 17:20 i lubinianie uwierzyli, że są w stanie jeszcze coś w tym meczu zdziałać. W49.munucie z drugiej linii huknął Faruk Halilbegović i lubinianom brakowało już tylko dwóch bramek. Pięć minut później sytuacja wyglądała jeszcze lepiej. Karnego wykorzystał Wojciech Gumiński i było 20:21. W 57.minucie utrzymywało się 1-bramkowe prowadzenie gości, którzy mieli ułatwione zadanie, gdyż na ławkę kar powędrował Mikołaj Szymyślik. Adrian Nogowski zachował zimną krew w ważnym momencie i zrobiło się 22:24. Ten sam zawodnik pozbawi ł gospodarzy złudzeń, rzucając na 25:22 dwie minuty przed zakończeniem spotkania. Goście wyjechali z Lubina z dwoma punktami, pierwszymi w obecnym sezonie. Lubinianie wciąż pozostają bez zdobyczy punktowej.

MVP spotkania: Paweł Kiepulski (MMTS)

MKS Zagłębie Lubin – MMTS Kwidzyn 22:25 (9:13)

Zagłębie: Shamrylo, Małecki, Skrzyniarz – Stankiewicz 6, Gumiński 4, Kużdeba , Marciniak 2, Macharashvili 2, Przysiek, Czuwara, Szymyślik 1 , Halilbegović 4, Wolski, Krieger 1 , Gudz, Pietruszko, Dzono 2.

MMTS: Dudek, Kiepulski – Janikowski 1, Genda 1, Zadura , Mroczkowski 1, Kryszeń, Peret 4, Szpera 3, Klinger , Szczepański , Rosiak , Nogowski 10, Pilitowski , Seroka 5, Potoczny.

Sędziowali: Andrzej Gratunik, Mariusz Wołowicz, Delegat ZPRP: Ryszard Matuszewski

Widzów: 987

Fot. Paweł Andrachiewicz

Dodaj komentarz