Aż pięciu setów potrzebowano w Kielcach, aby wyłonić zwycięzcę pierwszego meczu drugiej rundy fazy play-off. W lepszym położeniu przed rewanżem znajdują się podopieczni Dariusza Daszkiewicza.
Pierwszego seta lubinianie będą chcieli jak najszybciej zapomnieć. W drugim lubinianie odbudowali swoje morale, wygrywając różnicą trzech punktów. Kolejne sety były już dużo bardziej wyrównane i po czterech odsłonach mieliśmy remis.
Tie-break od samego początku należał do kielczan. Na pierwszej przerwie technicznej było 8:5 dla gospodarzy. Kielczanie nie zamierzali zwalniać tempa i w decydującej fazie piątej partii prowadzili 11:7. Ostatecznie ekipa Daszkiewicza odniosła bardzo ważne zwycięstwo (15:12).
Effector Kielce – Cuprum Lubin 3:2 (25:14, 22:25, 25:20, 22:25, 15:12)
Effector Kielce: Jungiewicz, Pająk, Staszewski, Penczew, Bieniek, Maćkowiak, Kaczmarek (libero) oraz Krzysiek, Janusz, Sufa, Takvam.
Cuprum Lubin: Romać, Łomacz, Trommel, Borovnjak, Paszycki, Michalski, Rusek (libero) oraz Gromadowski, Gorzkiewicz.
MVP: Sławomir Jungiewicz (Effector).
