Siatkarze Cuprum Lubin nie zwalniają tempa. Po przedświątecznym wyjeździe na mecz pucharowy do Suwałk, tym razem podopieczni George Cretu udali się do oddalonego o blisko 500 kilometrów Olsztyn na spotkanie z miejscowym Indykpolem AZS, które odbędzie się dziś o godzinie 18:00.
Zawodnicy z Lubina jak dotąd są rewelacją tegorocznych rozgrywek. W szesnastu dotychczasowych kolejkach zdobywając aż dwadzieścia osiem „oczek”. Punkt urwany Mistrzowi Polski – PGE Skrze Bełchatów, czy wyjazdowe zwycięstwa z Asseco Resovią Rzeszów i LOTOS-em Treflem Gdańsk sprawiają, że z lubińskim beniaminkiem zaczynają się coraz poważniej liczyć wszystkie zespoły w Polsce. Jak dotąd zawodnicy Cuprum zajmują szóste miejsce, które w tej chwili dałoby możliwość gry w play-offach z zespołem z Gdańska. Nie ma co ukrywać, że cała siatkarska Polska w ćwierćfinale chce uniknąć gry z zespołami z Bełchatowa i Rzeszowa, dlatego ważne jest zająć w końcowych rozrachunku co najmniej szóste miejsce.
Przed zawodnikami trenera Cretu dziś kolejne bardzo ważne spotkanie , w którym zwycięstwo coraz bardziej przybliży lubinian do awansu do fazy play-off z wysokiego miejsca. Dzisiejsi przeciwnicy Cuprum spisują się w tym sezonie zdecydowanie poniżej oczekiwań. Wygrali do tej pory tylko cztery mecze i zajmują obecnie dziesiątą pozycję w tabeli. Do niedawna trenerem „akademików” był Krzysztof Stelmach, jednak słabe wyniki w pierwszej części sezonu spowodowały, że jego miejsce zajął Andrea Gardini, dla którego jest to debiut w roli pierwszego szkoleniowca drużyny.
Biorąc pod uwagę kilka ostatnich spotkań niekwestionowanym faworytem dzisiejszego meczu jest lubiński Cuprum. Z całą pewnością zespół z Olsztyna jednak nie zawiesza broni i podejmie walkę z zawodnikami z Lubina. Spotkanie pomiędzy Cuprum Lubin a Indykpolem AZS-em Olsztyn obejrzeć będzie można o godzinie 18:00 na Polsacie Sport.