Kandydat na prezydenta Legnicy, Jarosław Rabczenko z Platformy Obywatelskiej, przekonuje, że wie, skąd wziąć pieniądze na realizację jego wyborczych pomysłów. Na dowód, że zna się na pozyskiwaniu dotacji z co najmniej kilku źródeł, przedstawił długą listę projektów, które w ciągu ostatniej dekady udało się zrealizować przez niego i jego pracowników, czyli załogę Arlegu. W tym czasie z Unii Europejskiej pozyskali łącznie 250 mln zł.
W konferencji prasowej, przed budynkiem Starostwa Powiatowego w Legnicy na placu Słowiańskim, wziął udział starosta legnicki Jarosław Humenny. Przyznał, że to właśnie za sprawą Arlegu udało się zakończyć termoizolację i wymianę okien w tym pokaźnych rozmiarów biurowcu, który kiedyś był siedzibą władz nieistniejącego już województwa legnickiego.
Starosta przyznał, że w realizacji tej inwestycji pomogli mu pracownicy Jarosława Rabczenki, którzy z tzw. funduszu norweskiego zdobili dla tego projektu aż 1 milion euro dotacji. To aż 67 proc. kosztów całej inwestycji.
Szef powiatu dodał, że kolejnym dowodem na udaną współpracę starostwa z Arlegiem jest budowa drogi z Prochowic do Jawora. W tym przypadku Arleg zdobył na ten cel 2,6 mln zł.
Kandydat na prezydenta i radnego Jarosław Rabczenko oraz jego kolega z pracy i partii Maciej Kupaj – który także startuje do rady miasta – przedstawiając listę 88 zrealizowanych już zadań – przekonują, że za sprawą ich licznych doświadczeń, są w stanie zdobyć niezbędne fundusze.
