To jest ciężki tydzień dla zawodników Miedzi Legnica. Podopieczni Ryszarda Tarasiewicza zagrają dziś mecz jedenastej kolejki. Spotkanie z Wigrami będzie dla legniczan trzecią rywalizacją w przeciągu ośmiu dni.
Szkoleniowiec Miedzi z całą pewnością nie ma powodów do zadowolenia, ponieważ w dwóch ostatnich meczach zespół z Legnicy zdobył tylko jeden punkt. Co więcej w najbliższym spotkaniu najprawdopodobniej nie zagra wyróżniający się w tych spotkaniach Wojciech Łobodziński. Kapitan Miedzi po meczu z Zagłębiem Sosnowiec dołączył do długiej listy zawodników kontuzjowanych i jego występ w piątkowym starciu z Wigrami stoi pod znakiem zapytania. Z powodu kontuzji ponadto na pewno nie zagrają: Telichowski, Trifonov i Lafrance. Powoli do treningów po rehabilitacji powraca natomiast Mateusz Lis.
Wigry w dziesięciu dotychczasowych meczach zdobyły jedenaście punktów. Na ten dorobek złożyły się trzy zwycięstwa, dwa remisy i pięć porażek. Zespół z Suwałk ostatni raz wygrał 26 sierpnia w Gdyni z Arką. Później przyszła seria pięciu meczów bez zwycięstwa, a trenera Zbigniewa Kaczmarka w międzyczasie zastąpił Donatas Venecevicius. W ostatniej kolejce Wigry przegrały 0:1 z Dolcanem Ząbki. Dla piłkarzy z Suwałk podroż do Legnicy to jeden z najdłuższych wyjazdów w sezonie. W sumie w obie strony muszą pokonać blisko 1400 km.
