LEGNICA. Trójka zawodników odchodzi z Miedzi

PA3_7964

Wielkie zmiany szykują się w Miedzi Legnica, ponieważ po zakończeniu sezonu właściciel klubu zabrał głos w kilku istotnych dla przyszłości „Miedzianki” kwestii. Andrzej Dadełło nie ukrywa, że jest rozczarowany postawą swojego zespołu i dał jednoznacznie do zrozumienia, że czas przewietrzyć kadrę legnickiego klubu. 

Swój drugi sezon w I lidze Miedź zakończyła na 10. pozycji w tabeli. Legniczanie odnieśli w niej jedenaście zwycięstw, tyle samo remisów i doznali o jedną porażkę więcej. Dotarli też do ćwierćfinału Pucharu Polski, eliminując po drodze wicemistrza Polski Lecha Poznań, a walkę o półfinał przegrali z Arką Gdynia dopiero po dogrywce.

Po nieudanym sezonie nie zamierzam wycofywać się z Miedzi. Piłkarsko prawdopodobnie byliśmy za słabi na awans, ale na pewno stać nas było na wyższe miejsce. Ale były też pozytywy. Ćwierćfinał Pucharu Polski, wyeliminowanie Lecha Poznań, dogrywka i bardzo blisko półfinał Pucharu Polski – to znaczące, a nawet historyczne osiągnięcie dla naszego klubu przytacza wypowiedź właściciela oficjalna strona Miedzi.

W minionym sezonie klub znacząco odmłodził skład i doczekał się reprezentantów Polski w kadrach U-18 (Brożyna) i U-20 (Cierpka). Trenerzy Miedzi sukcesywnie wprowadzali także innych młodzieżowców do kadry pierwszego zespołu. Swoje szanse dostali m.in. Chrzanowski, Kiełpiński, Machaj, Szymański, Nowak oraz wspomniani wcześniej Brożyna i Cierpka. Coraz lepsza gra młodzieży to nie tylko domena pierwszego zespołu Miedzi.

Zespoły młodzieżowe osiągają coraz lepsze wyniki, z myślą o młodych graczach otwieramy piłkarskie gimnazjum i szkołę średnią, poprawiliśmy też niektóre elementy naszej infrastruktury, to są rzeczy, o których należy pamiętać, gdyż będą one pracowały na korzyść klubu przez lata dodaje właściciel Miedzianki.

Właściciel Miedzi dał jasno do zrozumienia, że w najbliższym czasie będą duże zmiany w kadrze Miedzi. Pierwsze decyzje już zapadły.Klub nie przedłuży kontraktu z Krzysztofem Wołczkiem, a wolną rękę w szukaniu klubu dostali Piotr Kasperkiewicz i Grzegorz Bartczak. Miedź skorzystała także z klauzuli umożliwiającej rozwiązanie kontraktu z Marcinem Burkhardtem. Inny los czeka Andrzeja Bledzewskiego, z którego w Legnicy są zadowoleni i przedłużyli z nim obowiązujący kontrakt. Wciąż nie zapadła jednak decyzja, kto poprowadzi Miedziankę w przyszłym sezonie. Jak mówi Dadełło, dowiemy się tego do końca obecnego tygodnia.

 

Dodaj komentarz