Kolorowe twarze, ubrania, włosy a nawet i zęby. Za nami kolejna edycja ,,Holi Święto Kolorów”. Uczestnicy festiwalu tańczyli w rytmach muzyki disco, śpiewali i obsypywali się różnokolorowymi proszkami, a uśmiechy nawet na chwile nie schodziły im z twarzy. Impreza odbyła się na terenach zielonych przy hali RCS w Lubinie.
Holi przywędrowało do nas prosto z Indii. Jest to hinduistyczne święto wiosny i kolorów. Wszyscy, którzy obsypują się kolorowymi proszkami, celebrują w ten sposób zwycięstwo dobra nad złem.
– Holi to świetna zabawa dla wszystkich, tu każdy znajdzie coś dla siebie. Ten festiwal daje wiele pozytywnych emocji, pozwala przynajmniej na chwile zapomnieć o panującej pandemii i miło spędzić niedzielne popołudnie- komentuje Kacper Skawiński organizator.
Tegoroczna edycja festiwalu odbyła się pod halą RCS w Lubinie. Pomimo wciąż panującej pandemii, chętnych do zabawy nie brakowało, a organizatorzy zadbali o to, aby impreza odbyła się zgodnie z zaleceniami sanepidu.
– Mamy ograniczoną liczbę osób, przy wejściach stoją ochroniarze, którzy tego pilnują. Dodatkowo płyny dezynfekujące są wszędzie – dodaje Skawiński
Proszki, którymi posypują się uczestnicy to mąka kukurydziana z barwnikiem spożywczym, która jest hipoalergiczna i którą łatwo zmyć. Następna edycja festiwalu już za rok.
Fot. BM i MRT