KGHM zmienił strategię

Niższa produkcja krajowa, większa niezależność energetyczna, finansowa stabilizacja między innymi dzięki obligacjom oraz bezpieczna i zadowolona załoga – to niektóre elementy zaktualizowanej strategii biznesowej, przedstawionej przez obecny zarząd KGHM. Dokument ten pokazuje, w jaki sposób miedziowy holding będzie rozwijał swój biznes przez następne pięć lat.

Prace nad nowelizacją strategii ekipa prezesa Marcina Chludzińskiego rozpoczęła wkrótce po objęciu władzy w spółce. Dziś wiemy, że założenia strategii stworzonej jeszcze za prezesury Radosława Domagalskiego-Łabędzkiego nie uległy daleko idącej rewizji.

Tym, co różni oba dokumenty, jest przede wszystkim planowana wielkość produkcji. Według nowej strategii krajowa produkcja górnicza ma wynieść 450 tys. ton miedzi rocznie, a produkcja hutnicza – 540 tys. t. W porównaniu do poprzednich założeń wartości te są niższe o odpowiednio 20 i 30 tys. W przypadku produkcji górniczej KGHM jest bliski realizacji tego planu – w zeszłym roku udało się uzyskać poziom 467 tys. ton. Trudniej będzie – przynajmniej na razie – osiągnąć wartości wyznaczone hutom, ponieważ spółka nadal pracuje nad pełnym wdrożeniem w Głogowie technologii pieca zawiesinowego.

Wyzwania czekają także hutników z Legnicy, gdzie po zainstalowaniu pieca wychylnego topielno-rafinacyjnego (WTR) ma ruszyć produkcja oparta o przetwórstwo złomu miedzi. Ten surowiec połączony z zewnętrznymi koncentratami do 2030 r. ma być podstawą do 35 proc. produkcji KGHM.

Fot. KGHM

W dalszym ciągu wahają się losy kanadyjskiej kopalni Morrison, jednego z najsłabszych aktywów górniczych holdingu. Poprzednia strategia zakładała wykonywanie odwiertów w poszukiwaniu wartych eksploatacji złóż. Nowy plan mówi o rozważanym wstrzymaniu produkcji w tym zakładzie.

W kontekście prognozowanych podwyżek cen energii wyjątkowo ważnym elementem strategii stało się bezpieczeństwo energetyczne KGHM. W ciągu 12 lat spółka chce aż połowę swojego zapotrzebowania na prąd pokrywać ze źródeł własnych i odnawialnych (dziś jest to zaledwie 20 proc.). Biorąc pod uwagę, że z rocznym zużyciem na poziomie blisko 3 TWh Polska Miedź jest największym konsumentem energii w Polsce, jak najniższa cena jest w tym przypadku kluczowym warunkiem utrzymania założonego w strategii kosztu produkcji miedzi (3 800 dolarów/t).

Spółka zamierza też poprawić strukturę swojego finansowania, opartego obecnie przede wszystkim o kredyty. Wiceprezes ds. finansowych Katarzyna Kreczmańska-Gigol oznajmiła, że zarząd bierze pod uwagę emisję obligacji, skierowanych także do inwestorów indywidualnych. Docelowo wykorzystywane przez KGHM instrumenty mają mieć nawet 30-letni termin spłaty. Na początku przyszłego roku władze firmy przedstawią szczegóły pięcioletniego planu finansowego.

Z punktu widzenia mieszkańców Zagłębia Miedziowego istotny jest punkt mówiący o podatku „miedziowym” – do 2020 r. spółka chce prowadzić budżet partycypacyjny, z którego korzystałyby lokalne samorządy. Kierowane do nich darowizny mają w tym okresie sięgnąć 20 proc. podatku od wydobycia niektórych kopalin.

Pracowników KGHM zainteresować mogą z kolei cele, które spółka chce zrealizować w obszarze „człowiek i środowisko”. Wskaźnik wypadków przy pracy – zarówno w krajowych jak i zagranicznych zakładach – ma co roku poprawiać się o 20 proc., a za pięć lat 70 proc. załogi holdingu ma być mocno zaangażowane w swoją pracę i czerpać z niej satysfakcję.

Dodaj komentarz