Los górniczych wynagrodzeń waży się w Centrali KGHM. Zarząd Polskiej Miedzi zapowiedział związkowcom zmiany w Zakładowym Układzie Zbiorowym Pracy. Jest to dokument, który gwarantuje pracownikom miedziowej spółki stabilne wynagrodzenia i wszelkie dodatki, które sprawiają, że praca w kopalni jest atrakcyjna i najbardziej pożądana w regionie.
Informację na temat przygotowywanej propozycji zmian w Zakładowym Układzie Zbiorowym Pracy miedziowi związkowcy otrzymali od zarządu KGHM podczas dzisiejszego spotkania stron ZUZP.
– Pracodawca zapowiedział, że w październiku przedstawi związkom zawodowym niemalże rewolucyjne zmiany. Jesteśmy ciekawi, jak i zaniepokojeni, bo nie wiemy, co to może oznaczać. Czy może być tak, że pracodawca chce całkowicie zmienić ZUZP? – zastanawia się Leszek Hajdacki, wiceprzewodniczący ZZPPM.
ZUZP to najważniejszy dokument, gwarantujący pracownikom odpowiedni poziom wynagrodzeń, stabilność i bezpieczeństwo. Jego zapisy zapewniają górnikom wiele szczególnych przywilejów, których nie ma w innych branżach. Związkowcy obawiają się, że właśnie w te specjalne względy między innymi zamierza uderzyć zarząd spółki.
– Myślę, że to zmierza w tym właśnie kierunku – mówi Józef Czyczerski, przewodniczący SKGRM NSZZ „Solidarność”. – Chociaż podkreślam wyraźnie słowo „myślę” w związku z tym, że ten projekt nam nie został jeszcze przekazany. Jestem przekonany, że tu się nie da nic innego wymyślić, jak tylko to, co było w poprzednich projektach. Przecież już od paru ładnych lat zarząd ma kolejne podejścia do wprowadzenia zmian w ZUZP. Najczęściej jeśli my mówimy, że są do rozwiązania problemy, to zarząd mówi: „zlikwidujmy jakiś element wynikający z ZUZP” i to ma być rozwiązanie na przyszłość, by pokazać, że stawki osobistego zaszeregowania pracowników rosną – dodaje Czyczerski.
Nieoficjalnie mówi się o kilku elementach górniczych wynagrodzeń, które szczególnie mogą ciążyć władzom spółki.
– Możemy się spodziewać niektórych kwestii, bo ta dyskusja trwa od pewnego czasu – mówi Hajdacki. – Myślę, że będą nowe propozycje dotyczące tak „węgla”, jak i jubileuszów oraz Karty Górnika. To są te elementy, w których od dłuższego czasu pracodawca mówi, że chciałby zmian – dodaje.
Istotne zmiany w Zakładowym Układzie Zbiorowym Pracy zdominowały dzisiejsze spotkanie stron ZUZP, podczas którego miały się odbyć rozmowy na temat porozumienia w sprawie uregulowania kwestii nagrody z zysku w sytuacji nałożenia na spółkę podatku od kopalin. Danina zdecydowanie obniża zysk spółki, a co za tym idzie, wysokość nagrody dla pracowników z tego tytułu dramatycznie spada. Podpisano w tej sprawie porozumienie, które ma wyrównać pracownikom starty, jednak władze KGHM i związkowcy nie zgadzają się co do tego, za jaki okres ma ono obowiązywać. Jednak niewiele podczas dzisiejszego spotkania udało się na ten temat omówić.
– Cały czas obracamy się wokół własnego ogona. My mówimy o tym, że trzeba rozwiązać problem związany z nałożeniem podatku od kopalin, a zarząd wychodzi ze starą propozycją i mówi: „proponujemy nowy ZUZP”. Dzisiejsze spotkanie było takim właśnie wstępem do tej całej dyskusji. Zapytałem, ile pieniędzy zarząd przewiduje na to, by wprowadzić nowy ZUZP. Nie uzyskałem jednak bezpośredniej odpowiedzi, ale wyraźnie było widać, że plan jest taki, by wykorzystać te same środki, którymi dysponujemy dzisiaj zgodnie z zasadą, by herbata stała się słodsza od samego mieszania – komentuje Czyczerski.
Władze spółki na razie nie komentują sprawy zmian w Układzie Zbiorowym Pracy.
DRM/ FOT. ARCHIWUM
