Pomimo licznych apeli, kierowcy wciąż decydują się na jazdę pod wpływem alkoholu. Przez pierwsze trzy dni lutego jaworscy policjanci zatrzymali aż trzech delikwentów. Dwóm z nich odebrano prawo jazdy. Trzeci nigdy takich uprawnień nie miał. Wszystkim grozi 10-letni zakaz prowadzenia pojazdów i kara do dwóch lat więzienia.
W nocy 1 lutego, tuż po godz. 3, policjanci zatrzymali do kontroli audi, ponieważ kierowca jechał całą szerokością drogi i w dodatku bez włączonych świateł. Okazało się, że za kierownicą siedział 31-letni mieszkaniec gminy Męcinka, u którego alkomat wykazał 2,5 promila alkoholu.
Nazajutrz, podczas nocnego patrolu, uwagę funkcjonariuszy wzbudził kierowca chryslera. Na widok radiowozu postanowił zniknąć z pola widzenia mundurowych. – Jego zamiar powiódł się tylko na chwilę. Po zatrzymaniu do kontroli i sprawdzeniu stanu trzeźwości kierującego okazało się, że w jego organizmie jest niemal promil alkoholu. Dodatkowo policjanci ustalili, że 20-letni mieszkaniec gminy Paszowice nigdy nie posiadał prawa jazdy – informuje aspirant sztabowy Kordian Mazuryk, oficer prasowy jaworskiej policji.
Z kolei w poniedziałek, w trakcie trwania akcji „Trzeźwy poranek”, policjanci zatrzymali do kontroli opla. Po przebadaniu jego kierowcy, 41-letniego mieszkańca powiatu legnickiego, okazało się, że miał 1,1 promila alkoholu. – Warto zaznaczyć, że podczas tej akcji policjanci przebadali niemal czterystu kierujących, spośród których tylko jeden popełnił przestępstwo prowadzenia pojazdu na podwójnym gazie – dodaje rzecznik prasowy miejscowej policji.
JOM