Hit na remis, faworyci tracą punkty!

PA5_2939Działo się w 25.kolejce legnickiej Klasy Okręgowej. Z pierwszej piątki tylko Kuźnia Jawor zgarnęła komplet punktów. Wszystko to spowodowało, że różnice na miejscach od pierwszego do piątego zmniejszyły się. Niemniej ciekawie robi się na dole tabeli, gdzie zapowiada się zażarta walka o utrzymanie do końca.

Hit weekendu miał miejsce w Prochowicach, gdzie miejscowa Prochowiczanka podejmowała lidera ze Ścinawy. Kibice na pojedynek pod względem piłkarskim nie mogli narzekać. Mecz był toczony w szybkim tempie, a sytuacji podbramkowych nie brakowało. Gospodarzy na prowadzenie wyprowadził w dziewiątej minucie Tomasz Azikiewicz, a wyrównał tuż przed przerwą Dawid Seta i jak się później okazało, tym trafieniem ustalił rezultat końcowy na 1:1. Mimo remisu ścinawianie zachowali fotel lidera, a prochowiczanie nadal są na czwartej pozycji, do podium tracąc dwa punkty.

Kuźnia Jawor podejmowała Grom Gromadzyń-Wielowieś, zmagający się z problemami kadrowymi. W pierwszych dwudziestu minutach podopieczni Przemysława Kotlarza pokazali, że potrafią być groźni i tanio skóry nie sprzedadzą. Jednak później, z minuty na minutę, coraz bardziej zaznaczała się przewaga Kuźni aż do całkowitej dominacji na boisku. Do przerwy Kuźnia prowadziła „tylko” 1:0 po bramce Kamila Kurzelewskiego z rzutu wolnego. Worek z golami na dobre rozwiązał się po przerwie i licznik zatrzymał się na pięciu trafieniach. Grom nie odpowiedział choćby trafieniem honorowym.

Potyczka Czarnych Rokitki z Iskrą Księginice nie była porywającym widowiskiem. Na boisku aż do 65 minuty utrzymywał się bezbramkowy remis, kiedy to futbolówkę w siatce umieścił Rafał Rytkowski. Po objęciu prowadzeniu wydawało się, że księginiczanom nic złego nie powinno się już stać i wywiozą pełną pulę. Nic bardziej mylnego. W 75 minucie Robert Gajewski wykorzystał błąd przyjezdnych i zapewnił Czarnym cenny punkt. Gdyby Iskra w Rokitkach wygrała to dziś byłaby wiceliderem.

Podział punktów w spotkaniu Czarnych z Iskrą to niespodzianka, ale zwycięstwo Przyszłości Prusice w derbach ziemi złotoryjskiej to prawdziwe sensacja. Prusiczanie prowadzili po golach Adama Pałki i Radosława Pawlusińskiego 2:0, a złotoryjan było tylko stać na bramkę honorową autorstwa Macieja Haby. Jak widać Przyszłość pokazała, że jeszcze nie składa broni w walce o utrzymanie.

Wydawało się, że Kaczawa Bieniowice po dwóch zwycięstwach nabrała wiatru w żagle. W sobotnie popołudnie został jednak sprowadzona na ziemię przez Hutę Przemków, który pokonała ją aż 8:0. Ten rezultat nie wymaga specjalnego komentarza, bowiem mówi sam za siebie. Przemkowianie są jedną z najlepszych drużyn na wiosnę. Wiosnę zaczynali nad strefą spadkową, a teraz są już na siódmej pozycji, a do szóstego Konfeksu tracą zaledwie jedno „oczko”.

Chojnowiankę porwał nurt Odry, Konfeks ściął Dąb, Rodło zgasiło Iskrę – tak można w skrócie opisać niedzielne mecze 24.kolejki legnickiej Klasy Okręgowej. Odra z Chobienia pokonał na wyjeździe chojnowian 3:0, a dwa trafienia zanotował Wojciech Jurak, który objął ponownie przewodnictwo w klasyfikacji strzelców. Dzięki temu zwycięstwu drużyna prowadzona przez Andrzeja Słowakiewicza oddaliła się od strefy spadkowej, a Chojnowianka znalazła się na dnie ligowej tabel i pozostaje najsłabszym zespołem w rundzie wiosennej.

Dąb Stowarzyszenie Siedliska do przerwy remisował u siebie z Konfeksem Legncia 1:1. Miał okazje ku temu, aby objąć prowadzenie, lecz ich nie wykorzystał, co zgodnie z pewnym piłkarskim przysłowiem zemściło się. Legniczanie strzelili gola na 2:1, a później skontrowali gospodarzy i pokonali ich w ostatecznym rozrachunku 4:1. „Dębowi” po tym pojedynku spadli na dziesiąte miejsce, a Konfeks jest szósty ze sporą stratą do piątej Kuźni Jawor.

Prawdziwy rollercoaster oraz festiwal bramek zafundowali swoim fanom zawodnicy Rodła Granowice i Iskry Kochlice. Wynik zmieniał się jak w kalejdoskopie, a został on otwarty już w pierwszej minucie. Granowiczanie pokonali kochliczan 5:4, ale o zaciętości tego starcia niech świadczy fakt, że żadna ze stron nie prowadziła różnicą więcej niż jednego gola. Ozdobą zawodów było trafienie z przewrotki Damiana Kędzierskiego. Rodło za sprawą tego triumfu łapie oddech w walce o zachowanie ligowego bytu, a Iskra spadła na jedenastą pozycję, ale ma jeszcze kilku punktowy bufor nad strefą spadkową.

Klasa Okręgowa OZPN Legnica – 24.kolejka
6 maja – sobota
Przyszłość Prusice – Górnik Złotoryja 2:1 (1:0)
Bramki: Pałka, R. Pawlusiński – Haba
Huta Przemków – Kaczawa Bieniowice 8:0 (2:0)
Bramki: K. Muszyński 2′, 53′, B. Oruba 16′, 60′, 86′, Łopaciński 55′, A. Muszyński 70′, Tkaczyk 89′
Czarni Rokitki – Iskra Księginice 1:1 (0:0)
Bramki: Gajewski 82′ – Rytkowski 74′
Kuźnia Jawor – Grom Gromadzyń-Wielowieś 5:0 (1:0)
Bramki: Kurzelewski 38′, Gwiździał 53′, Janoś 62′, Dulęba 80′, Mężyk 89′
Prochowiczanka Prochowice – Odra Ścinawa 1:1 (1:1)
Bramki: 
Azikiewicz 9′ – Seta 45′
7 maja – niedziela
Dąb Stowarzyszenie Siedliska – Konfeks Legnica 1:4
Rodło Granowice – Iskra Kochlice 5:4 (2:2)

Chojnowianka Chojnów – Odra Chobienia 0:3
Bramki: Jurak x 2, samobójcza

 

Dodaj komentarz