GŁOGÓW. Chrobry bez bramki i punktów (FOTO)

20160807-PA3_5284Początek sezonu w wykonaniu piłkarzy Chrobrego Głogów do najlepszych nie należy. I to delikatnie mówiąc. Głogowianie w dwóch pierwszych meczach zanotowali dwie porażki do zera i zajmują ostatnie miejsce w tabeli pierwszej ligi. Dziś Chrobry przegrał na własnym stadionie z GKS-em Katowice 0:2 (0:1).

Głogowianie na inaugurację sezonu przegrali wysoko na wyjeździe ze Stomilem 0:3. Mecz u siebie z „GieKSą” miał być okazją do rehabilitacji za słaby występ w Olsztynie. Tymczasem do goście zrehabilitowali się swoim kibicom za porażkę w pierwszej kolejce.

Kto wie jakby ułożyło się spotkanie, gdyby sytuacje sam na sam wykorzystał Mateusz Machaj. Z biegiem czasu do sytuacji bramkowych zaczęli dochodzić goście, choć też nie potrafili ich wykorzystać. Kiedy wydawało się, że w pierwszej połowie bramki nie padną w doliczonym czasie gry wynik spotkania otworzył Paweł Abramowicz.

W drugiej połowie Chrobry chciał odrobić straty, jednak głogowianie podłamani stratą gola w samej końcówce pierwszej połowy nie potrafili stworzyć groźniejszych sytuacji. Katowiczanie dobili gospodarzy niespełna 25 minut przed końcem spotkania. Losy spotkania rozstrzygnął Łukasz Zejdler.

Chrobry Głogów GKS Katowice 0:2 (0:1)
0:1 – Abramowicz 45+1′
0:2 – Zejdler 67′

Składy:

Chrobry: Sławomir Janicki – Michał Ilków-Gołąb, Seweryn Michalski, Bartosz Kwiecień, Kamil Szubertowski – Dominik Kościelniak (46′ Karol Danielak), Łukasz Szczepaniak, Sebastian Bonecki, Mateusz Machaj, Damian Sędziak (78′ Bartosz Machaj) – Damian Kowalczyk (67′ Paweł Wojciechowski).

GKS: Sebastian Nowak – Alan Czerwiński, Mateusz Kamiński, Oliver Práznovsky, Dawid Abramowicz – Paweł Mandrysz, Łukasz Pielorz, Sławomir Duda (84′ Eryk Sobków), Tomasz Foszmańczyk (76′ Bartłomiej Kalinkowski), Andreja Prokić (61′ Łukasz Zejdler) – Grzegorz Goncerz.

Żółte kartki: Ilków-Gołąb, Kościelniak, Danielak (Chrobry) oraz Czerwiński, Kamiński, Pielorz (GKS).

Fot. Paweł Andrachiewicz

Dodaj komentarz