Drugi mecz fazy play-off o 11. miejsce PlusLigi już za kilka godzin. Podopieczni Marcelo Fronckowiaka liczą na zakończenie sezonu właśnie dziś, tym bardziej, że grają na własnym terenie przy swojej publiczności.
Pojedynki z Chemikiem Bydgoszcz w rundzie zasadniczej nie należały do łatwych. Odziana w koszulki moro, w myśl bojowego nastawienia, ekipa Jakuba Bednaruka początek sezonu miała faktycznie dość udany. Na inaugurację pokonała Skrę Bełchatów 3:2. W 2 serii spotkań w Hali RCS „Miedziowi” zostali pokonani przez Bydgoszcz 3:1. Z czasem sytuacja zmieniła się. W styczniu, już w Hali Łuczniczka, ekipa Marcelo Fronckowiaka pokonała Chemików 3:2. Obie ekipy nie miały łatwej przeprawy, aż do końca rundy. W końcu ponownie spotkały się, tym razem w fazie play-off w walce o 11. miejsce PlusLigi.
W Hali Łuczniczka „Miedziowi” wygrali 3:2. W rywalizacji do dwóch zwycięstw, podopieczni Marcelo Fronckowiaka liczą na brzydko mówiąc „zamknięcie tematu” w Hali RCS. Dziś tj. 5 kwietnia o godzinie 18.00, odbędzie się drugi mecz Cuprum z Bydgoszczą.
– Chcemy zakończyć sezon już dziś! Motywacja jest podwójna, ponieważ możemy zakończyć rywalizację u siebie przy naszych kibicach, gdzie dla nich i dla nas będzie to na pewno miłe zakończenie – puentuje Filip Biegun, przyjmujący Cuprum Lubin.
