Ikar Miłogostowice dość niespodziewanie przegrał w meczu osiemnastej kolejki grupy II legnickiej A-klasy z ZZPD Górnikiem Lubin. Podopieczni Stanisława Wietrzaka i Rafała Dorobka ulegli niżej notowanemu rywalowi a przy tym po raz pierwszy w sezonie 2016/2017 nie zdobyli nawet bramki.
– Trudno na gorąco oceniać, bo my sobie dokonamy analizę już na spokojnie. Wiedzieliśmy wcześniej, że drużyna Górnika to jest drużyna, która ma walory w postaci konkretnych zawodników i myślę, że też całkiem niezłą jakość. Jest to drużyna bardzo solidna, u której tak jak dzisiaj było to widać trudno pokonać ten blok defensywny. Natomiast nasza drużyna stworzyła dużo fajnych sytuacji w trakcie tego meczu, ale szkoda, że żadna nie wpadła. Tak to czasem bywa, bo to po prostu nie był nasz mecz. – mówi Rafał Dorobek, trener Ikara Miłogostowice.
Teraz przed Ikarem kolejne ciężkie zadanie, bo w następnej kolejce czekać będzie go spotkanie ze Spartą Parszowice. Drużyna z Gminy Ścinawa w trzech wiosennych kolejkach zdobyła komplet punktów i z całą pewnością nie sprzeda tanio skóry swoim rywalom.
– Myślę, że jeżeli chodzi o nasz styl gry to niewiele się zmienimy. Jesteśmy zadowoleni z tego jak drużyna wyglądała, natomiast takie akurat życie napisało scenariusz na to spotkanie. Ze Spartą Parszowice na pewno wyjdziemy jeszcze bardziej skoncentrowani w defensywie i jeszcze bardziej zmotywowani do tego, by strzelić bramkę. Na pewno skupimy się na tym by poprawić skuteczność, bo ta dzisiaj była kluczowa. – dodawał trener Dorobek.
