Stal Chocianów ma za sobą drugi mecz sparingowy. Tym razem podopieczni Mirosława Wolana pokonali Odrę Bytom Odrzański 1:0. Kolejne spotkanie zagrane na „zero z tyłu” zmotywowało nas do porozmawiania z bramkarzem Stali – Pawłem Czarneckim.
Pytań dotyczących Stali chyba nie wypada zacząć inaczej jak od podania statystyki. 14 straconych bramek w rundzie jesiennej, co jest drugim wynikiem w lidze. Skąd tak dobra gra w defensywie Waszego zespołu?
Za każdy element gry ofensywny czy defensywny odpowiada cały zespół i ten wynik osiągnęliśmy ciężką i cierpliwą praca. Wszyscy jesteśmy z tego wyniku zadowoleni ale wiem że stać nas na jeszcze lepsze wyniki. Osobiście jestem dumny, że mogę reprezentować taki klub jak Stal Chocianów.
Odpowiedz uczciwie. Spodziewałeś się, że na półmetku rywalizacji będziecie tak wysoko, a gdyby nie seria remisów to mogłoby być jeszcze lepiej?
Szczerze mówiąc nie spodziewałem się i myślę, że nikt się nie spodziewał ale to pokazuje jak bardzo jesteśmy zdeterminowani i chcemy w każdym meczu grać tylko o trzy punkty. Stworzyliśmy bardzo dobry team a to jeszcze nie koniec i myślę że jeszcze nie jedną osobę zaskoczymy dobrymi wynikami.
No właśnie co stało się ze Stalą we wrześniu? Cztery remisy z rzędu spowodowały, że ta czołówka trochę Wam uciekła…
Chwilowa zadyszka i nic więcej. Nikt z nas się nie poddawał i nie można nawet nazwać tego jakimś kryzysem. Trener cały czas kazał skupiać się na najbliższym meczu by nie rozpamiętywać jakiegoś remisu czy porażki poprzedniej. Taka jest piłka raz się wygrywa, raz przegrywa.
Jakie cele stawiacie sobie na rundę wiosenną. Możemy mówić o jakimś konkretnym miejscu bądź założeniach, które mają być spełnione?
Naszym celem jest nadal utrzymanie się w lidze, ponieważ jak wiemy w tym sezonie może spaść kilka klubów i nikt nie jest bezpieczny utrzymania. Nasz główny cel to 3 punkty w każdym najbliższym meczu.
