CHOCIANÓW. Wolan: Graliśmy lepiej w piłkę niż Prochowiczanka

WolanW najciekawszym meczu dwudziestej pierwszej kolejki klasy okręgowej seniorów Prochowiczanka Prochowice zremisowała na własnym stadionie ze Stalą Chocianów 0:0. Dla gości był to już trzeci mecz z rzędu bez zwycięstwa.

– Przede wszystkim chciałem podziękować tutaj naszym wiernym kibicom, którzy przyjechali dzisiaj na mecz i zawsze nas wspierają, bo my gramy dla nich. Sam mecz mógł się podobać. Fajnie chłopacy grali piłką po ziemi, mało było wybijanek i myślę, że 0:0 jest też dla nas dobrym wynikiem. Z przebiegu meczu wydawało mi się, że troszeczkę lepiej graliśmy w piłkę, niż przeciwnik. – mówił po meczu Mirosław Wolan, trener Stali Chocianów.

O Stali wciąż mówi się jako o jednym z głównych faworytów do awansu do IV ligi. Jak jednak podkreśla szkoleniowiec chocianowskiego zespołu nikt aż tak na to się nie nastawia.

– Aspiracji na IV ligę to aż tak nie mamy. Mówię to od trzech, czterech tygodni, że gramy też młodymi chłopakami. Po pięciu, nieraz sześciu młodzieżowców wychodzi w składzie, także raz grają lepiej a raz grają gorzej. Jeśli ktoś śledzi nasze składy to musi zwrócić uwagę, że co mecz nie mamy czterech, pięciu zawodników, bo chłopcy chodzą do pracy, jednemu stoperowi coś tam spadło na nogę, także miesiąc czy dwa ma przerwy. Z bramkarzami jest tak, że dwóch studiuje i raz mam bramkarza, a raz nie mam a z Granowicami musiał bronić nasz kierownik drużyny przez czterdzieści minut. Ciężko walczyć grając pięcioma różnymi bramkarzami w sześciu pierwszych kolejkach – dodaje szkoleniowiec Stali.

 

Dodaj komentarz