Silny wiatr próbował pokrzyżować plany sportowcom, którzy wzięli udział w 7 Mistrzostwach Powiatu Lubińskiego w Nordic Walking. Pomimo tej pogodowej niedogodności, uczestnicy dzielnie przeszli wszystkie zaplanowane dystanse. Młodzież szkolna 2 kilometry, amatorzy 4 kilometry i profesjonaliści 8 kilometrów.
Jako pierwsi trasę testowali młodzi ludzie ze szkół podstawowych, gimnazjum i liceum. Sebastian Kicała z Lubina, który uczęszcza do Gimnazjum nr 5, miał w tej rywalizacji po raz pierwszy kijki w ręku. Na metę przyszedł jako pierwszy. – Wiatr nie zepsuł nam zawodów. Co do mnie, to kijki faktycznie miałem po raz pierwszy w ręku. Muszę przyznać, że było to ciekawe uczucie – komentuje Sebastian. – W naszej szkole promujemy zdrowy tryb życia. Chcemy przekazać dzieciom tę aktywność fizyczną – dodaje Weronika Siczek, nauczycielka Gimnazjum nr 5, która w 1975 roku uprawiając akrobatykę sportową, wywalczyła brązowy medal mistrzostw świata dzieci.
W kategorii profesjonalistów, jako pierwsza na mecie była Anna Zaczyńska. – Wiatr co prawda był silny, ale w trakcie rywalizacji tak się tego nie odczuwa. Ogólnie świetne warunki. W przyszłości oczekiwałabym w takiej rywalizacji jeszcze więcej osób – przyznaje lubinianka. Wśród panów na linii mety jako pierwszy zameldował się reprezentant KGHM Metraco Polkowice. – Warunki są w sumie pół na pół. Słońce ocieplało nam trasę. Kije zwłaszcza na wzniesieniach miały ciężką przeprawę. Trasa była świetna, ja osobiście lubię góry – puentuje Krzysztof Skiba.
MISZ
