Przed piątkowym meczem z Tęczą Folplast Kościan miała miejsce bardzo ważna uroczystość. Sportową karierę oficjalnie zakończył Adam Skrabania, bezsprzecznie jeden z najlepszych zawodników w historii legnickiego klubu.
Specjalną, okazałą statuetkę Adam Skrabania odebrał z rąk prezesa MSPR Siódemka Martina Hurasa oraz przedstawiciela komisji rewizyjnej klubu, Eugeniusza Cukrowicza.
– Powiedzieć, że Adam był świetnym zawodnikiem to za mało. To wzór sportowca, osobowość, która jest wzorcem do naśladowania dla młodzieży. Jestem szczęśliwy, że po zakończeniu kariery, pozostał w naszym klubie – mówi prezes Martin Huras.
Przypomnijmy, że Adam Skrabania latem br. rozpoczął pracę szkoleniową w naszym klubie. Z powodzeniem prowadzi drużynę juniorów młodszych, która walczy o medal mistrzostw województwa.
37-letni Adam Skrabania jest wychowankiem ASPR Zawadzkie. Do naszego klubu trafił w 2008 r., by przez sześć sezonów być czołowym strzelcem superligowej drużyny prowadzonej przez trenerów Edwarda Strząbałę, a następnie Marka Motyczyńskiego. W sezonie 2011/2012 ze 139 bramkami został sklasyfikowany na 6. miejscu w rankingu najlepszych snajperów PGNiG Superligi.
Po spadku z PGNiG Superligi przeszedł do Azotów Puławy. Z tym zespołem zdobył cztery brązowe medale mistrzostw kraju, występował też w europejskich pucharach (49 meczów/69 bramek). W sumie w PGNiG Superlidze rozegrał 263 spotkania w których rzucił 804 bramki.
W 2019 r. wrócił do Legnicy. Zanim zdążył zawiesić buty na kołku, a klej odłożyć do szafki – zaaplikował rywalom z I ligi i Ligi Centralnej 134 bramki.