Do kradzieży koparko-ładowarki doszło w nocy z 6 na 7 maja br. W chwili zdarzenia znajdowała się ona na placu jednej z firm działających w powiecie jaworskim. Na teren zakładu sprawca dostał się poprzez dziurawe ogrodzenie. Następnie wykorzystując fakt, że w ładowarce znajdują się kluczyki, uruchomił pojazd i podjechał nim pod bramę wjazdową. Przy pomocy nożyc do cięcia metalu przeciął łańcuch zabezpieczający dwuskrzydłowe ogrodzenie i odjechał z miejsca. Skradziony pojazd złodziej ukrył w krzakach, w kompleksie leśnym na granicy powiatu jaworskiego i świdnickiego. W wyniku działań został zatrzymany 31-letni mężczyzna, który usłyszał już zarzuty. Sprawcą okazał się mieszkaniec powiatu jaworskiego, który kilka lat wcześniej był zatrudniony w zakładzie, z terenu którego dokonał kradzieży ładowarki. Sprzęt budowlany warty 150 tysięcy złotych został zabezpieczony, poddany oględzinom, a następnie zwrócony właścicielowi.
– Zatrzymany w sprawie mężczyzna usłyszał już zarzut kradzieży. Okazało się, że 31-latek był wcześniej karany za podobne przestępstwa. Teraz o jego dalszym losie zadecyduje jaworski sąd. Mężczyźnie grozi kara nawet 5 lat pozbawienia wolności – dodaje Ewa Kluczyńska, oficer prasowy Jaworskiej KPP.
Źródło i fot.: KPP Jawor
Koparka wróciła do właściciela
Funkcjonariusze Wydziału Kryminalnego z Komendy Powiatowej Policji z Jaworze ustalili miejsce przechowywania skradzionej w powiecie jaworskim ładowarki. Sprzęt do prac budowlanych był ukryty, w krzakach na terenie kompleksu leśnego na granicy powiatu jaworskiego i świdnickiego.