Najwięcej powiatowych dróg znajduje się na terenach gmin Kotla i Żukowice. W tej pierwszej o remont proszą się chociażby trasy na linii Głogówko – Kulów. Tam leśna jezdnia jest wąska i do tego bogata w asfaltowe ubytki.
– Mieszkańcy przychodzą ze skargami do mnie, ale też bezpośrednio do radnych i słusznie narzekają, bo te drogi utrudniają dość mocno życie – twierdzi Łukasz Horbatowski, wójt gminy Kotla. W głogowskim starostwie słyszymy, że drogi na które najbardziej narzekano po zimie, zostały już załatane. Wkrótce ruszyć ma kolejna tura remontów.
– Na tę chwilę mamy wyłonionych dwóch wykonawców do remontów cząstkowych masą bitumiczną na gorąco. W najbliższych dniach prace ruszą w dużej skali i te najważniejsze rzeczy, na które ludzie zwracają uwagę, będą naprawione – zapewnia Bartosz Ławrowski, członek zarządu powiatu głogowskiego.
Doraźne łatanie dziur na dłuższą metę nie zadowoli jednak kierowców. Ogrom dróg powiatowych prosi się o gruntowną przebudowę. Samorządowcy zabiegają o to od lat, ale rozmowy mają nie być łatwe. Efekty są, ale można policzyć je na palcach jednej ręki.
Więcej w materiale: