Dyrektor legnickiego oddziału ZUS i dyrektor naczelny ZG „Rudna” podpisali list intencyjny „o współpracy w sprawie monitorowania i efektywnego zarządzania absencją załogi miedziowej spółki”. A o tym, jak wygląda praca górników przekonali się pracownicy ZUS, którzy zjechali do jednej z kopalń.
– Od zawsze podkreślam, że bezpieczeństwo pracowników to nasz priorytet – podkreśla Marcin Chludziński, prezes zarządu KGHM Polska Miedź S.A.- Zdajemy sobie sprawę, jak wiele czynników składa się na bezpieczny zjazd i wyjazd naszych górników z kopalni. Robimy wszystko, żeby wpływać na te, które możemy kontrolować. Uczciwi pracownicy nie mogą płacić zwiększonym ryzykiem za tych, którzy próbują wyłudzić zwolnienia. Dlatego będziemy dążyć do podobnych porozumień we wszystkich oddziałach spółki – dodaje.
Projekt z udziałem ekspertów z kopalni „Rudna” oraz Zakładu Ubezpieczeń Społecznych w Legnicy zakłada wspólne działania w monitorowaniu nieobecności oraz sprawdzanie zasadności zwolnień przedstawianych przez pracowników kopalni.
– To naturalne, że chcemy współpracować w zakresie analizy absencji pracowników, ponieważ dla obu podmiotów to negatywne zjawisko – tłumaczy Marek Świder, dyrektor naczelny ZG „Rudna”. – W Zakładach Górniczych ma ono szczególny wymiar. Od tego, ile jest osób w kopalni na poszczególnych zmianach zależy bezpieczeństwo pracowników. Im więcej osób jest w pracy na dole kopalni, tym praca jest po prostu bezpieczniejsza.
Przedstawiciele ZUS-u zjechali ponad tysiąc metrów pod ziemię, aby zobaczyć oddział G–28 w kopalni „Rudna”. Przejechali podziemnymi chodnikami ponad 10 kilometrów, spotkali się z górnikami pracującymi na różnych stanowiskach: przodowego, elektryka, operatora.
– Zjazd na dół kopalni to było dla nas bardzo cenne doświadczenie – mówił po wyjeździe na powierzchnię Marcin Dąbrowski, dyrektor Oddziału ZUS w Legnicy. – Jesteśmy pod dużym wrażeniem tego, co widzieliśmy – przede wszystkim profesjonalizmu pracowników i ich kwalifikacji, ale też ilości maszyn oraz zaawansowanej technologii.
Podczas roboczego spotkania, rozmawiano o przyczynach zwolnień i statystykach dotyczących nieobecności zatrudnionych w kopalni „Rudna”. Rozpoczęto też dyskusję o sposobach kontroli.
– Przewidujemy więcej takich spotkań – zapowiada Jolanta Wiąckiewicz, główny specjalista ds. zarządzania potencjałem pracowniczym i systemem HR/SAP w ZG „Rudna”. – Właśnie analiza wskaźników absencji oraz określenie planu jej ograniczania jest głównym zadaniem nowo powołanego w naszej kopalni zespołu ds. zarządzania wskaźnikiem absencji , której wzrost odnotowujemy na przestrzeni ostatnich kilku lat.
ZG „Rudna” zatrudniają około 4,5 tys. osób, w całej Grupie KGHM liczba pracowników sięga 34 tysięcy.
Fot. KGHM