Na wysokim piątym miejscu w tabeli zakończyli sezon 2018/2019 piłkarze czwartoligowego Górnika Złotoryja. To najlepszy wynik klubu od ponad 20 lat. W ostatniej kolejce spotkań podopieczni trenera Eugeniusza Oleśkiewicza wywalczyli cenny remis z faworyzowaną drużyną rezerw Chrobrego Głogów.
14 zwycięstw, 6 remisów i 8 porażek – tak przedstawia się bilans spotkań Górnika Złotoryja w zakończonym właśnie sezonie. Piłkarze ZKS-u z dorobkiem 48 pkt. zajęli piąte miejsce w tabeli grupy zachodniej czwartej ligi dolnośląskiej. To niewątpliwy sukces dla klubu, który jeszcze rok temu do samego końca walczył o utrzymanie się na tym poziomie rozgrywek. Po raz ostatni tak dobre wyniki zespół ze stolicy polskiego złota osiągał w latach 90-tych.
W 28. kolejce spotkań, zamykającej tegoroczny sezon, Górnicy przed własną publicznością zremisowali z wyżej notowanym Chrobrym II Głogów 1:1. Kibice zgromadzeni na stadionie przy ul. Sportowej pierwszego gola zobaczyli dopiero w 81. minucie, kiedy to goście wyszli na prowadzenie. Chwilę po tym nastąpiła około 20-minutowa przerwa w meczu spowodowana nagłym włączeniem się… zraszaczy. Urządzenie miało zostać uruchomione kwadrans po zakończeniu spotkania, ale nastąpiło, gdy na boisku trwała jeszcze walka. Wszystko z powodu spóźnienia się ekipy przyjezdnej oraz pamiątkowych zdjęć przed meczem. Ku uciesze miejscowej publiczności przerwa ta dobrze wpłynęła na gospodarzy, którzy zaraz po wyjściu na murawę doprowadzili do wyrównania. Na listę strzelców wpisał się Bartosz Haniecki, który w 84. min. wykorzystał rzut karny. Do końcowego gwizdka arbitra żadnej ze stron nie udało się już zmienić wyniku spotkania.
Z postawy piłkarzy zadowolony jest prezes klubu. – To dla nas na pewno bardzo dobry sezon. Mam tu na myśli nie tylko pierwszy zespół, ale też rezerwy, które jeszcze do niedawna liczyły się w walce o awans do okręgówki, a ostatecznie prawdopodobnie zakończą rozgrywki na drugim miejscu w tabeli A-klasy. Nie należy też zapominać o sporym sukcesie naszych trampkarzy, którzy kilka dni temu awansowali do Ligi Dolnośląskiej – mówi Rafał Franczak, prezes Górnika Złotoryja.
Jakie są cele ZKS-u na najbliższy sezon? – Oczywiście nie możemy spocząć na laurach. Za rok chcielibyśmy zająć miejsce w pierwszej trójce. Pod względem sportowym jesteśmy przygotowani do gry w trzeciej lidze, ale niestety nie stać nas na to finansowo. Żeby klub mógł występować w tej klasie rozgrywkowej, potrzeba dodatkowo co najmniej pół miliona złotych, a to w tej chwili jest niemożliwe – dodaje.
Prezesa Górnika Złotoryja zapytaliśmy również o ewentualne zmiany kadrowe w klubie: – Takie na pewno będą, podobnie jak co roku, ale na tę chwilę jest jeszcze za wcześnie, żeby o tym mówić. Zawodnicy przez ten tydzień mają tzw. okres roztrenowania, a po nim czeka ich zasłużony odpoczynek od piłki. Do treningów wrócą około 10 lipca, bo nowy sezon rozpoczyna się 15 sierpnia.
Dodajmy, że wyżej od Górnika w tabeli uplasowali się: AKS Strzegom (67 pkt.), Apis Jędrzychowice (65 pkt.), Chrobry II Głogów (64 pkt.) oraz Odra Ścinawa (51 pkt.).
Fot. ilustracyjne
