Siódemka Miedź Legnica wygrała z MKS-em Kalisz 37:33. Oprócz gradu bramek kibice, zgromadzeni w hali przy ulicy Lotniczej zobaczyli jak zawodnicy obydwu drużyn co chwile lądowali na ławce za kary.
Obydwie drużyny stworzyły ciekawe widowisko, które jednak popsuli sędziowie. Arbitrzy co chwilę wykluczali zawodników, którzy na ławce kar przesiedzieli łącznie aż 36 minut, z czego 20 gospodarze.
Sam mecz toczył się pod dyktando podopiecznych Piotra Będzikowskiego, którzy do przerwy wygrywali różnicą pięciu bramek. W 37. minucie było nawet 22:15, ale po kilku minutach goście zmniejszyli straty do czterech trafień. Końcówka należała do bardziej doświadczonych zawodników z Legnicy.
Siódemka Miedź Legnica – MKS Kalisz 37:33 (17:12)
Siódemka: Matkowski, Mazur – Szuszkiewicz 4, Płaczek 4, Czuwara 8, Piwko 6, Wita 3, Makowiejew 4, Kozłowski 7, Będzikowski 1, Skiba, Antosik, Majewski.
MKS: Jarosz, Trojański – Krzywda 8, Celek 2, Wawrzyniak 4, Adamczak 3, Sieg 6, Strzebiecki 2, Nowakowski 1, Gomaczółka 1, Surosz 3, Adamski 3, Salamon.
