Kamil Gradek reprezentował CCC Sprandi Polkowice w ucieczce dnia na drugim etapie Tour de Pologne i dzięki jego postawie, Michał Paluta obronił koszulkę lidera klasyfikacji górskiej.
W niedzielę zawodnicy mieli do pokonania dystans 156 kilometrów z Tarnowskich Gór do Katowic. Po sobotniej akcji Michała Paluty, tym razem przyszła kolej na Kamila Gradka, by wywalczyć miejsce w ucieczce dnia. Oderwał się on w towarzystwie Jana Bakelantsa, Jenthe Biermansa, Evgeny Shalunova i Adama Stachowiaka. Uzyskali oni ok. trzyminutowe prowadzenie, kontrolowane później przez ekipy sprinterskie.
Na trasie było sporo okazji do walki o punkty do klasyfikacji aktywnych (trzy) i górskiej (dwie premie 3. kategorii). Gradek walczył we wszystkich sprintach, ale to Biermans uzbierał najwięcej punktów. Po ostatnim pojedynku z ucieczki odpadł Bakelants, a Biermans złapał gumę, również tracąc kontakt z czołówką.
Kolarz CCC Sprandi Polkowice wygrał natomiast pierwszą premię górską, pomagając swojemu koledze z zespołu, Michałowi Palucie zachować prowadzenie w klasyfikacji najlepszego górala (Stachowiak zwyciężył na drugiej premii).
Gradek i jego ucieczka zostali doścignięci 12km przed metą i pomimo kilku ataków w końcówce, o wszystkim zadecydował masowy sprint. Katowice znane są z tego, że finiszowe metry prowadzą lekko w dół, więc prędkości dochodzą do rekordowych poziomów i kluczowe jest ustawienie w grupie, przy ostatnim zakręcie o 180 stopni. Niestety w końcówce defekt miał główny sprinter CCC Sprandi Polkowice, Paweł Franczak i był wykluczony z walki o czołowe lokaty.
Pod jego nieobecność, najwyżej sklasyfikowanym pomarańczowym był Michał Paluta, który zajął 24. miejsce. Utrzymał lokatę w czołowej „10” generalki i plasuje się obecnie na ósmej pozycji, ze stratą 18 sekund do triumfatora etapowego i lidera, Pascala Ackermanna.
Zawodnicy CCC Sprandi Polkowice zajęli następujące miejsca na drugim etapie Tour de Pologne: Michał Paluta (24), Łukasz Owsian (42), Paweł Cieślik (56), Michal Schlegel (64), Paweł Franczak (136), Kamil Gradek (150).