Zespół Mariusza Lewandowskiego rozpoczął fazę play-off bardzo udanie. Na stadionie przy ul. Łazienkowskiej, miedziowi zanotowali jednobramkowe zwycięstwo.
W 64. minucie spotkania golę na wagę zwycięstwa zdobył Filip Starzyński. Wycofana piłka przez Jakuba Maresa trafiła wprost pod nogi pomocnika miedziowych, który w swoim stylu pokonał golkipera gospodarzy. Legioniści mieli tego dnia zepsuty celownik. Jedną ze stuprocentowych sytuacji do zdobycia gola zaprzepaścił w 53. minucie meczu Kasper Hamalainen. Pomocnika Legii najpierw zatrzymał skuteczną interwencją Dominik Hładun, a po chwili wybita przez wychowanka Zagłębia piłka ponownie trafiła pod nogi zawodnika gospodarzy. Ten jednak przestrzelił bramkę. Przyjezdni mogli prowadzić 2:0, ale w kontrataku Bartłomiej Pawłowski zagrał nieco zbyt brawurowo i zbyt lekko podał do Jakuba Maresa. Zawodników uprzedził Michał Pazdan i przechwycił futbolówkę. Jeszcze w pierwszej połowie obrońca Artur Jędrzejczyk próbował zdobyć bramkę uderzeniem głową, ale tu również czujny był Dominik Hładun. Miedziowi zachowali czyste konto i w ramach 31. kolejki Lotto Ekstraklasy zanotowali zwycięstwo 1:0. Na szczególne wyróżnienie zasługuje młody golkiper gości, któremu nawet mistrz Polski nie straszny.
31.kolejka Lotto Ekstraklasy, Stadion Legii Warszawa przy ul. Łazienkowskiej
Legia Warszawa – KGHM Zagłębie Lubin 0:1 (0:0)
Bramki: 0:1 Filip Starzyński 64′
Legia Warszawa: Malarz (C) – Jędrzejczyk (75. Pasquato), Rémy, Pazdan, Hloušek – Antolić, Philipps – Vešović, Hamalainen (57. Kucharczyk), Szymański – Niezgoda.
Zagłębie Lubin: Hładun – Czerwiński, Guldan (C), M. Dąbrowski, Pietrzak – Slisz (75. Matras), Matuszczyk, Jagiełło – Starzyński (88. Pakulski), Pawłowski (85. Moneta) – Mareš.