Grzybowski: Nie da się zbudować drużyny w dwa tygodnie

Victoria Parchów ma za sobą pierwszy mecz o punkty w 2018 roku. Podopieczni Zbigniewa Grzybowskiego ulegli na własnym boisku Dragonowi Jaczów 0:4.

– Myślę, że po tym ostatnim sparingu, który graliśmy w Ostaszowie to dzisiaj chłopcy zagrali naprawdę z zaangażowaniem. Powiem tak: jest bardzo ciężka sytuacja w Parchowie, bo jest trochę chłopaków starszych, którzy wrócili z powrotem do grania. Dużo, bo aż sześciu zawodników odeszło z klubu i pierwszy raz z czymś takim spotykam ale ja lubię wyzwania. Postaram się zrobić tutaj dobrą drużynę, która będzie chciała walczyć. Dzisiaj to chłopcy pokazali i jestem za to im wdzięczny. – podsumował nowy szkoleniowiec Victorii Parchów.

Zbigniew Grzybowski intensywnie pracuje nad tym, by uratować Victorię przed spadkiem do B-klasy. Jak sam jednak podkreśla na wszystko potrzeba czasu. – Nie da się zbudować drużyny w dwa tygodnie. Potrzebne nam są nowe twarze, z którymi rozmawiamy i mam nadzieje, że w najbliższych dniach sfinalizujemy te transfery. Myślę, że ta drużyna będzie się rozwijać i z meczu na mecz będzie grała lepiej a przede wszystkim będzie walczyć. – dodaje były zawodnik m.in. Zagłębia Lubin.

Teraz przed zespołem z Parchowa jeden z najważniejszych meczów tej wiosny. Podopieczni Zbigniewa Grzybowskiego udadzą się do Sobina na mecz z będącą w równie trudnej sytuacji Kaliną. – Sobin też ma dobrych zawodników. Nie obserwowałem wcześniej akurat tej grupy A-klasy i troszeczkę dla mnie jest to zaskoczeniem, że oni są na ostatnim miejscu a my przed nimi. Widocznie taki poziom też prezentują a nam pozostaje dawać z siebie sto procent w każdym meczu. – podkreślał Zbigniew Grzybowski.

Dodaj komentarz