Kolejarz Miłkowice jedynie zremisował 2:2 z Mewą Goliszów w meczu szesnastej kolejki grupy III legnickiej B-klasy. To oznacza, że podopieczni Andrzeja Nowińskiego spadli na drugie miejsce w ligowej stawce.
– Na pewno zabrakło nam wykończenia, bo sytuacji było dosyć dużo ale nie zostały one wykorzystane. Nie będziemy się załamywać tylko gramy dalej. – mówi Adam Wójcik, prezes Kolejarza Miłkowice.
Po zakończeniu meczu w Miłkowicach do Kolejarza dochodziły już słuchy z Osetnicy, gdzie swoje spotkanie rozgrywał dotychczasowy wicelider Płomień Michów. Podopieczni Fabiana Rudziaka wygrali, dzięki czemu przynajmniej do 23. kwietnia przewodzić będą ligowej stawce. Wszystko dlatego, że w przyszłym tygodniu otrzymają walkowera za spotkanie z Polonią Ernestynów.
– Łatwiej się gra na pierwszym miejscu, bo Płomień wygrał swój mecz. Co będzie dalej bo czas to pokaże. Będziemy trenować i na pewno nie będziemy się poddawać. Zobaczymy jak zawodnicy będą do tego podchodzić, ale z naszej strony będziemy się starali zrobić wszystko, by wrócić na pierwszą pozycję. – kończy Adam Wójcik, prezes Kolejarza Miłkowice.
