Trwa niemoc Odry, Iskra znów wiceliderem!

DSC_1027Nadal sposobu na wygranie w 2017 roku nie potrafi znaleźć Odra Ścinawa. W sobotę zremisowała trzeci raz pod rząd i gdyby nie to, że spotkanie Górnika Złotoryja zostało odwołane, to dziś być może nie byłaby już liderem. Ścinawianom po piętach depczą wspomniani złotoryjanie i Iskra Księginice, a w dalszej kolejności Kuźnia w raz z Prochowiczanką. Zapraszamy na przegląd wydarzeń osiemnastej kolejki legnickiej Klasy Okręgowej.

Z powodu przymusowej absencji Górnika Złotoryja, na fotel wicelidera wróciła Iskra Księginice. Podopieczni Remigiusza Postrożnego pokonali, ale nie bez kłopotów, Kaczawę Bieniowice 2:1. Księginiczanie zwycięstwo zapewnili sobie dopiero siedem minut przed upływem regulaminowego czasu gry, a całą drugą połowę musieli sobie radzić w dziesiątkę po czerwonej kartce dla Romana Staszaka. Kaczawa jeszcze na wiosnę punktów nie zainkasowała i znalazła się „pod kreską”.

Lider ze Ścinawy kolejne punkty stracił w spotkaniu z walczącym o utrzymanie Rodłem. na domiar złego to ścinawianie musieli gonić wynik, bowiem granowiczanie prowadzili od 58 minuty po trafieniu Mateusza Mazura. Team pod batutą Tomasza Wołocha szybko roztrwonił przewagę uzyskaną w rundzie jesiennej i pozbawił się komfortu w postaci zapasowych punktów nad rywalami. Jeśli chodzi o klub z gminy Wądroże Wielkie to wizja jego utrzymania w legnickiej okręgówce nabiera coraz realniejszych kształtów. Co prawda zawodnicy Piotra Szukalskiego zajmują nadal przedostatnią pozycję, ale do bezpiecznej strefy tracą już tylko pięć „oczek”.

Na Stadionie Miejskim w Jaworze w siódmej minucie Odra Chobienia objęła prowadzenie, ale to tylko podrażniło piłkarzy Kuźni, którzy jeszcze przed przerwą odrobili straty z nawiązką. Po zmianie stron kontynuowali strzelanie i wygrali w ostatecznym rozrachunku 5:2. Dwa razy Jakuba Pisarskiego pokonał Marcin Bagiński, który dzięki temu w klasyfikacji strzelców „złapał kontakt” z Wojciechem Jurakiem. Jaworzanie są na piątym miejscu ze stratą punktu do czwartych prochowiczan. W Chobieni mogą mówić o dużym rozczarowaniu, gdyż po zimowych wzmocnieniach nawet w najczarniejszym scenariuszu nikt nie przewidywał, że Odra w marcu nie zapunktuje ani razu. Zapas zespołu Andrzeja Słowakiewicza nad strefą spadkową to tylko dwa punkty.

Derby gminy Chojnów ponownie dla Czarnych Rokitki. Wszystko co najważniejsze dla losów spotkania wydarzyło się tuż przed i po przerwie. Pomiędzy 42, a 43 minutą czarni dwukrotnie „ukuli” drużynę z Chojnowa. Pierwszą bramkę zdobył Chrystian Serkies, a drugą dorzucił Robert Gajewski, który jeszcze jesienią był szkoleniowcem Rodła, a zarazem jego najlepszym snajperem. Chojnowianka odpowiedziała po zmianie stron kontaktowym trafieniem Marcina Leszczyńskiego, ale jak się później okazało było ono tylko honorowe. Dodajmy, że Czarnym w końcu udało się dowieźć prowadzenie do końca, gdyż w dwóch poprzednich meczach prowadzili, ale na końcu przegrywali lub remisowali. Chojnowianka należy do coraz węższego grona ekip, które w 2017 roku jeszcze nie powiększyły swojego dorobku i obecnie jest czternasta.

Prochowiczanka miała problemy, aby w sobotnie popołudnia „wyciąć” Dąb. Zaczęło się dla niej dobrze, ponieważ w siódmej minucie zawodnicy Jarosława Pedryca objęli prowadzenie. W 65 minucie „Dębowi” wyrównali, a trzy punkty prochowiczanie zapewnili sobie dopiero w 82 minucie za sprawą Tomasza Skotnickiego. Prochowicka „Gieksa” pozostaje jedynym klubem w legnickiej Klasie Okręgowej, który w 2017 roku potrafił zdobyć komplet punktów. Dąb jest nadal ósmy, ale na swoich plecach już czuje oddech Huty Przemków.

Podrażniony wysoką porażką z Iskrą Księginice Konfeks Legnica, chciał odbić sobie te niepowodzenia w spotkaniu z Iskrą Kochlice. Podopieczni Andrzeja Kisiela mimo przewagi, nie potrafili jej udokumentować i tylko bezbramkowo zremisowali. Legniczanie  oddalają się w ten sposób od ligowej czołówki. Natomiast kochliczanie z remisu mogą być zadowoleni i od początku konsekwentnie gromadzą punkty w grze o ligowy byt.

Druga wygrana z rzędu autorstwa Huty Przemków. Beniaminek ograł przed własną publicznością innego beniaminka – Przyszłość Prusice aż 4:1. Dzięki temu przemkowianie zbliżyli się do ósmej pozycji zajmowanej przez Dąb na dystans jednego „oczka”. Prusiczanie zamykają tabelę i ich sytuacja wygląda coraz gorzej.

Marcin Juszczyk

Legnicka Klasa Okręgowa – 18.kolejka
25 marca – sobota
Iskra Księginice – Kaczawa Bieniowice 2:1 (0:0)
Bramki: Bar 48′, Spychała 83′ – Brzózka 81′
Kuźnia Jawor – Odra Chobienia 5:2 (3:1)
Bramki: Grabarczyk 15′, E. Borek 30′, Bagiński 61′, 89′, Janoś 74′ – Korolewicz 7′, Dobek 76′
Rodło Granowice – Odra Ścinawa 1:1 (0:0)
Bramki: M. Mazur 58′ – Seta 70′
Czarni Rokitki – Chojnowianka Chojnów 2:1 (2:0)
Bramki: Serkies 42′, Gajewski 43′ – Leszczyński 53′
Prochowiczanka Prochowice – Dąb Stowarzyszenie Siedliska 2:1 (1:0)
Bramki: Azikiewicz 7′, Skotnicki 83′ – Kontraktewicz 65′
26 marca – niedziela
Iskra Kochlice – Konfeks Legnica 0:0
Huta Przemków – Przyszłość Prusice 4:1 (2:0)
Bramki: Muszyński 17′, 23′, Kaźmierczak 80′, B. Oruba 84′ – Skrzypek 59′
15 kwietnia – sobota
Grom Gromadzyń-Wielowieś – Górnik Złotoryja (godz. 11:00) 

Dodaj komentarz