W ostatnich tygodniach coraz głośniej mówi się o odejściu Jarosława Jacha z KGHM Zagłębia Lubin. Młodemu stoperowi przygląda się coraz więcej zagranicznych klubów, co może skutkować rekordowym transferem w historii lubińskiego klubu.
Spore zainteresowanie zawodnikiem KGHM Zagłębia pokazuje, że postawienie na Akademie w Lubinie było strzałem w przysłowiową „10”. Co prawda, ciężko łączyć to co dzieje się na przestrzeni ostatnich lat w Lubinie z tym transferem, bo prawdziwe „żniwa” powinny być widoczne w kolejnych latach. Jednak samo zainteresowanie Jarosławem Jachem przez klubu najwyższych klas rozgrywkowych w Niemczech, Włoszech, Francji czy Hiszpanii świadczy o tym, że młodzieżowy reprezentant Polski jest łakomym kąskiem na rynku transferowym.
– My jako Zagłębie Lubin w jakimś stopniu musimy zarabiać też na sprzedaży zawodników. Jeżeli przyszłaby oferta za Jarka Jacha to wydaje mi się, że trzeba by było ją przemyśleć, ale nic na siłę. – mówi Mateusz Dróżdż, Przewodniczący Rady Nadzorczej Zagłębia Lubin.
Wszystko wskazuje na to, że w tej chwili najbardziej zmobilizowany do pozyskania zawodnika Zagłębia jest hiszpański Betis Sevilla, czyli czternasty zespół La Ligi. Klub, w którym występował dawniej Wojciech Kowalczyk w szesnastu meczach sezonu 2016/2017 stracił aż dwadzieścia dziewięć bramek i będzie z całą pewnością szukał wzmocnień w szeregach defensywnych. Na Jacha z całą pewnością musiałby jednak wyłożyć w granicach 2,5-3 mln euro.
– To jest zawodnik, który w przyszłości może być podporą nawet reprezentacji Polski. My jesteśmy też przygotowani na odejście Jarka Jacha. Są dwa nazwiska, które oglądamy i gdyby taka sytuacja miała miejsce to wydaje mi się, że moglibyśmy na to jakoś zareagować. – zapewniał w programie Gość Dnia w TV Regionalna – Mateusz Dróżdż.
Jedno jest pewne w Lubinie mają spory orzech do zgryzienia. Sprzedać już teraz Jarosława Jacha, czy czekać na odbywające się latem Mistrzostwa Europy do lat 21, które rozegrane zostaną w Polsce. Przypomnijmy, że obrońca KGHM Zagłębia jest jej etatowym obrońcą a po udanym turnieju jego cena może znacząco pójść do góry.