Zadzior Buczyna uległ w niedzielę w Serbach miejscowej Zawiszy 1:2. Drużyna Mariusza Juraka do spotkania podchodziła jednak mocno osłabiona.
– Trudno wygrywać mecze jak nie ma się siedmiu podstawowych zawodników. Niestety kontuzje, praca zawodowa spowodowały, że nie było aż tylu zawodników i grałem czterema juniorami. Wydaje mi się, że mimo wszystko podjęliśmy walkę i można było ten remis wyciągnąć, ale niestety nie udało się. – mówił po meczu Mariusz Jurak, trener Zadziora Buczyna.
Po czterech kolejkach grupy I legnickiej A-klasy Zadzior ma na swoim koncie jedynie sześć punktów i zajmuje siódme miejsce w tabeli. Nie martwi to jednak szkoleniowca z Buczyny.
– U nas nie ma jakieś wielkiej presji na awans. Wpuszczamy dużo juniorów, promujemy młodych zawodników dlatego też do każdego meczu podchodzimy tak, żeby wygrać. Jak się uda to jest fajnie, a jak nie to trudno. – dodaje Jurak.