Nie tak wyobrażali sobie początek rozgrywek szczypiorniści i kibice Chrobrego. Głogowianie ulegli we własnej hali Gwardii Opole i to dość wyraźnie.
Chrobry ze swoimi problemami ale i nadziejami przystępował do inauguracji rozgrywek. Niestety rzeczywistość okazała się brutalna. Goście szybko wyszli na prowadzenie 4:1, później było jeszcze gorzej, bo opolanie wygrywali różnica sześciu bramek! Przed przerwą gospodarzom udało się zmniejszyć nieco straty, ale to goście do szatni schodzili z 3-bramkową przewagą.
W drugiej połowie obraz gry niewiele się zmienił. Przewaga gości oscylowała w okolicach 4-5 bramek, co wystarczyło, aby wywieźć z Dolnego Śląska zwycięstwo – To gruba wpadka z naszej strony – mówi po meczu szkoleniowiec głogowian, Jarosław Cieślikowski.
Chrobry Głogów – Gwardia Opole 23:28 (12:15)
Chrobry: Stachera, Kapela – Miszka 1, Płócienniczak 3, Świtała 1, Sadowski 5, Sićko, Gujski , Tylutki, Sobut 2, Biegaj 1, Krzysztofik 4, Kubała 6.
Gwardia: Malcher, Zając – Lemaniak 7, Adamski, Siwak 1, Łangowski 8, Bąk 5, Komisarczuk, Tarcijonas 1, Mokrzki 2, Jankowski 1, Zadura 2, Morawski 1.