W najbliższy weekend do gry powrócą drużyny występujące w A-klasie. Przed startem rundy rewanżowej faworytem do awansu wydaje się być UKS Huta Przemków, jednak z całą pewnością skóry łatwo nie sprzedadzą również zespoły z Buczyny, Ruszowic i Radwanic.
Przemkowianie podczas przerwy zimowej prezentowali się bardzo dobrze ogrywając m.in. Iskrę Kochlice oraz dwie silne A-klasowe Sparty – Parszowice i Rudna. W Przemkowie nie popadają jednak w hurra optymizm, a nastroje tonuje także lider drużyny – Bartłomiej Oruba.
– Celem numer jeden na wiosnę jest przełożenie dobrej formy ze sparingów na ligę. Na własnym boisku zagramy tylko pięć spotkań, a aż dziesięć na wyjazdach. Będzie ciężko, ale musimy zapierniczać, bo w tej lidze nikt nam się nie położy. – mówił po ostatnim sparingu Bartłomiej Oruba, zawodnik UKS-u Huta.
Jedynym zespołem, który był w stanie pokonać podczas przerwy zimowej przemkowian był wicelider tej samej grupy A-klasy – Zadzior Buczyna. Podopieczni Mariusza Juraka wygrali w bezpośrednim meczu 3:2. Bezpośrednio przed startem ligi wicelider potwierdził swoją dyspozycje remisując z Odrą Chobienia 2:2.
– Na początku nie myśleliśmy o awansie, natomiast z przebiegu sezonu wyszło tak, że stworzyła się na to szansa. Dlatego na pewno nie odpuścimy walki o niego i zrobimy wszystko, by to osiągnąć. – mówił po mecz z Odrą trener Jurak.
Walki o awans na pewno nie odpuszczą również w Ruszowicach. Drużyna prowadzona przez Marcina Narwojsza podobnie jak dwa wcześniej wspomniane zespoły imponowała formą w przerwie zimowej. Na szczególną uwagę zasługuje wynik ostatniego meczu sparingowego, w którym Mieszko pokonał lidera klasy okręgowej Spartę Grębocice aż 4:0. Szyki czołowej trójki na pewno będzie chciał pokrzyżować także Płomień Radwanice, który do lidera z Przemkowa ma tylko cztery punkty straty. Ich dodatkowym atutem jest fakt, że z całym podium zagrają wiosną na własnym boisku.
Równie ciekawie powinno być także jeśli chodzi o dolne rejony tabeli. Pomiędzy trzynastym a szesnastym, czyli ostatnim zespołem są tylko cztery punkty straty i wszystko wskazuje na to, że to właśnie pomiędzy Orłem Czerna, LZS-em Komorniki, Sokołem Jerzmanowa i Victorią Siciny rozstrzygnie się kto po sezonie będzie musiał opuścić szeregi A-klasy.
Huta zdecydowanym faworytem, jedynie Ruszowice mogą zagrozić – Buczyna i Radwanice zdechną w trakcie sezonu!!!
Faworytem to jest burmistrz.
Chyba w niedawaniu kasy na Arkon.
To jest burmistrz tylko miasta.
Zobaczymy jak bedzie MU sie konczyc kadencja.
Zawsze można odwołać jegomościa przed upływem kadencji.