UKS Huta Przemków ma za sobą bardzo udany tydzień. Podopieczni Sławomira Wałowskiego odnieśli dwa cenne zwycięstwa ze Spartą Parszowice i Iskrą Kochlice.
Przemkowianie w ostatnich tygodniach spisują się coraz lepiej i nikt nie ma wątpliwości, że to właśnie UKS Huta jest głównym faworytem do awansu. Zadowolenia z formy zespołu nie ukrywa również lider drużyny z Przemkowa – Bartłomiej Oruba.
– Cieszy taka forma. Teraz przede wszystkim trzeba to przełożyć na ligę. Mamy u siebie tylko pięć spotkań, aż dziesięć wyjazdów, więc będzie ciężko, ale musimy zapierniczać, bo nikt nam się w tej lidze nie położy – mówi Bartłomiej Oruba, zawodnik UKS Huta Przemków
Po rundzie wiosennej w czołówce tabeli grupy I legnickiej A-klasy jest niesłychanie ciasno. Pomiędzy pierwszym UKS-em Hutą a czwartym Płomieniem Radwanice są tylko cztery punkty różnicy. To oznacza, że żaden z zespołów nie może sobie pozwolić na punktowe straty.
– Każdy stracony punkt będzie stratą, którą ciężko będzie nadrobić, ponieważ czołówka to zespoły o bardzo podobnym potencjale. Będziemy walczyć. – dodaje były zawodnik Chrobrego.
Wśród rywali, którzy znajdują się na czubie tabeli A-klasy Bartłomiej Oruba najgroźniejszego rywala upatruje w innym spadkowiczu z klasy okręgowej.
– Na pewno najgroźniejszym rywalem będzie Mieszko Ruszowice. To, że wygraliśmy u siebie 4:2 to ten wynik wcale nie oznacza tego, że przeciwnik grał słabo. To zespół, który jest na prawdę wymagający i na własnym boisku będą chcieli wygrać. – kończy Oruba.
Brawo Panowie z HUTY.