Tarnowianie do nowego sezonu przystępują z nową nazwą, herbem i z nowymi nadziejami. Drużyna ma za sobą historyczny występ w europejskich pucharach, gdzie musiała uznać wyższość chorwackiego Nexe. Unia rozegrała oba spotkania na wyjeździe i w obu zanotowała porażki, kolejno 23:28 i 28:32. Zespół nowy sezon ligowy rozpoczął od wyjazdu do Puław, gdzie nie zdołał sprawić niespodzianki. Spotkanie zakończyło się zwycięstwem Azotów 30:21.
Lubinianie, którzy dobrze prezentowali się w meczach kontrolnych udanie weszli w nowy sezon. Miedziowi pokonali na własnym parkiecie Handball Stal Mielec 25:23 i do Tarnowa udali się w dobrych nastrojach. Ostatni wyjazd na ten teren nie był udany dla zawodników Zagłębia, którzy w walce o wielki finał PGNiG Pucharu Polski przegrali dość wyraźnie 21:30, zrewanżować nie udało się w późniejszym meczu ligowym, w Lubinie znów górą byli tarnowianie. We wcześniejszych meczach to jednak Miedziowi dyktowali warunki gry i wygrywali i chcą wrócić na tę ścieżkę – Tarnów pokazał nam w tamtym sezonie, zwłaszcza w Pucharze Polski, że jest to ciężki przeciwnik, mają w swoich szeregach zawodników, którzy wystąpili na Igrzyskach Olimpijskich w Tokio. Na pewno do tego meczu podejdziemy inaczej niż w tamtym sezonie. Do Tarnowa jedziemy po trzy punkty – mówi Jarosław Hipner, trener Zagłębia Lubin.
Lubinianie na pewno muszą zwrócić uwagę na japońskich zawodników tarnowskiej ekipy, którzy potrafią napsuć sporo krwi każdemu rywalowi. W Unii grają też dobrze znani w Lubinie Patryk Małecki, Łukasz Kużdeba czy Przemysław Mrozowicz.
Dzisiejszy mecz w Tarnowie rozpocznie się o godzinie 16:30. Transmisja w emocje.tv: https://emocje.tv/live/797/grupa-azoty-unia-tarnow-mks-zaglebie-lubin
