Ziemia pochłonęła aż osiem ofiar (WIDEO)

Dokładnie rok temu całe Zagłębie Miedziowe pogrążyło się w żałobie. 29 listopada 2016 roku w wyniku potężnego wstrząsu w kopalni ZG Rudna zginęło ośmiu górników, a 21 zostało rannych. Na kilka dni przed Barbórką, przed dniem świętej Barbary, patronki i opiekunki górników.

Jak wielka była to tragedia nie trzeba nikomu przypominać. W kopalni doszło do potężnego wstrząsu górotworu. To była tak zwana górnicza ósemka. Akcja poszukiwawcza trwała wiele godzin. Ratownicy szukali ośmiu uwięzionych pod ziemią pracowników. Co kilka godzin przychodziły kolejne, tragiczne wiadomości. Cała ósemka zginęła.

Kondolencje do Lubina płynęły z całego kraju, hołd poległym górnikom złożył prezydent Andrzej Duda, na miejsce wypadku przyjechała premier Beata Szydło.

To był tragiczny dzień w historii Polskiej Miedzi. Ogłoszono kilkudniową żałobę, odwołano większość karczm i uroczystości związanych z górniczym świętowaniem. Śledztwo wszczęła lubińska prokuratura, później przejęła je Prokuratura Okręgowa w Legnicy. Postępowanie wciąż jest w toku. Swoje postępowanie prowadził też Wyższy Urząd Górniczy. Powołano specjalną komisję, która badała przyczyny i okoliczności tego wypadku, m.in. przesłuchując około 50 świadków.

W rok po tragedii, zarząd Polskiej Miedzi odsłoni dziś po południu specjalną tablicę, upamiętniającą zmarłych górników. Stanęła ona przy centrali KGHM.

W katastrofie zginęli:

33-letni mieszkaniec Głogowa, operator samojezdnych maszyn górniczych, zatrudniony od 2008 r., osierocił dwoje dzieci;

47-letni mieszkaniec Bolesławca, ślusarz mechanik maszyn i urządzeń górniczych pod ziemią, zatrudniony od 1988 r., osierocił troje dzieci;

23-letni mieszkaniec Głogowa, ślusarz mechanik maszyn i urządzeń górniczych pod ziemią, zatrudniony od 2016 r.;

24-letni mieszkaniec Głogowa, ślusarz mechanik maszyn i urządzeń górniczych pod ziemią, zatrudniony od 2015 r.;

50-letni mieszkaniec Bolesławca, ślusarz spawacz pod ziemią, zatrudniony od 2004 r., osierocił jedno dziecko;

42-letni mieszkaniec Głogowa, górnik pod ziemią, zatrudniony od 2002 r., osierocił jedno dziecko;

43-letni mieszkaniec Polkowic, górnik strzałowy pod ziemią, zatrudniony od 1991 r., osierocił jedno dziecko;

50-letni mieszkaniec Głogowa, sztygar zmianowy pod ziemią, zatrudniony od 1993 r., osierocił czworo dzieci.

Dodaj komentarz