Najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie 27-letni Arkadiusz T. Śledztwo w sprawie bójki zakończonej śmiercią Damiana K. wykazało, że to właśnie on zadał ciosy nożem. Policja szuka obecnie ostatniego z uczestników zajścia.
Przypomnijmy, że do tragicznej w skutkach szarpaniny doszło w sobotę, 19 maja, przy ul. Żwirki i Wigury w Legnicy. Między 24-letnim Damianem K., a grupą meżczyzn, wśród których był Arkadiusz T., doszło do sprzeczki, która szybko eskalowała.
– Liczne przeprowadzone dowody i czynności wykrywcze pozwoliły na ustalenie sprawcy tego przestępstwa, którym okazał się Arkadiusz T. Wczoraj w Prokuraturze Rejonowej w Legnicy przedstawiono mu zarzut popełnienia przestępstwa polegającego na udziale w bójce z użyciem niebezpiecznego narzędzia z następstwem śmierci Damiana K. – relacjonuje Lidia Tkaczyszyn, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Legnicy. – Z ustaleń poczynionych w ramach śledztwa wynika, że podczas bójki jej uczestnicy użyli noża wobec pokrzywdzonego, zadając mu obrażenia, skutkujące przecięciem tętnicy i masywnym krwawieniem, które doprowadziło do zgonu. Sekcja zwłok potwierdziła, że przyczyną śmierci Damiana K. był wstrząs krwotoczny – uzupełnia prokurator.
Jakie były dokładne okoliczności zajścia? I ile osób było ostatecznie zamieszanych w bójkę?
– W ciągu ostatnich dni śledztwa, od czasu ujawnienia przestępstwa, prokuratorzy i policjanci wykonali wiele czynności, m.in. zatrzymując kilka osób w tej sprawie. Te czynności były niezbędne dla wykrycia sprawcy. Na chwilę obecną te osoby, poza podejrzanym, zostały zwolnione. Wiemy już, że był jeszcze jeden uczestnik bójki, jednak z uwagi na dobro śledztwa nie możemy jeszcze o tym mówić – ucina prokurator Tkaczyszyn. – Po wykonaniu czynności procesowych prokurator skierował do sądu wniosek o tymczasowe aresztowanie Arkadiusza T. Wczoraj sąd uwzględnił wniosek i aresztował go na okres trzech miesięcy.
