Czworo mieszkańców gminy Grębocice obchodziło sędziwe urodziny. Z tej okazji odwiedziła ich gminna delegacja. Tam to już tradycja.
Pani Anna Kowalska z Krzydłowic (na zdj.) obchodziła 94. urodziny, pani Janina Kuzara z Rzeczycy skończyła 95 lat, pani Weronika Skrzypek świętowała 92. urodziny, a pan Zenon Nykiel z Kwielic skończył 90 lat.
Z życzeniami i kwiatami jubilatów odwiedził wczoraj wójt gminy Grębocice Roman Jabłoński w towarzystwie radnych i sołtysów poszczególnych miejscowości.
– Wszyscy nasi dostojni jubilaci oprócz pięknego wieku, zachowali w pamięci wiele wspomnień z okresu drugiej wojny światowej – informuje Monika Lichodziejewska z Urzędu Gminy Grębocice.
Jak dodaje, wszyscy na Ziemie Zachodnie przybyli z różnych stron, mają różne historie. Kolejne ich rozdziały tworzyli już tu, w nowym środowisku, ale z perspektywy czasu zgodni są co do jednego.
– Kiedyś ludzie mieli dla siebie więcej czasu, spotykali się nie tylko z rodziną, ale też z sąsiadami i zacieśniali z nimi więzi – dodaje Monika Lichodziejewska.
Choć wszystkie wizyty w jubilatów są wcześniej uzgadniane z rodzinami, to niespodzianek nie brakowało.
– Na gości czekał tort – powiedział nam Józef Kowalski, syn pani Anny. – A mama opowiadała o tym, jak było na Kresach, a potem tutaj, gdzie przyjechała wiosną 1945 roku. Z urodzinowych odwiedzin była bardzo zadowolona i nadal je wspomina – podkreśla.
Dodajmy, że w gminie Grębocice coroczne odwiedziny mieszkańców, którzy ukończyli 90. rok życia są tradycją już od kilku lat.
Fot. UG Grębocice
