Wstrząs w ZG Rudna: Trwa akcja ratownicza [AKTUALIZACJA]

32 osoby znajdowały się w strefie zagrożenia podczas wstrząsu, do którego doszło dziś przed 14.00 w kopalni „Rudna”. Ratownicy szukają 14 górników.

Silny wstrząs, tzw. górniczą „siódemkę” odczuli mieszkańcy całego Zagłębia Miedziowego. Do wstrząsu doszło na głębokości 770 metrów. Jego przyczyny będą dopiero ustalane. Jak informuje Lidia Marcinkowska-Bartkowiak, dyrektor naczelna ds. komunikacji KGHM, w strefie zagrożenia przebywały 32 osoby. Zarządzono ewakuację, po której stwierdzono, że czternastu górników nie zgłosiło się na lampownię. Nie ma z nimi w tej chwili kontaktu. Cały czas trwa akcja ratownicza.

Siedmiu górników skierowano już na badania, ale jak zapewnia przedstawicielka KGHM, nie ma informacji o tym, by stan któregokolwiek był poważny lub zagrażający życiu. – Jedna osoba została skierowana na badanie tomograficzne, jest jedna złamana noga, są też otarcia i stłuczenia… Pracownicy zostali rozwiezieni do szpitali i po badaniach będziemy wiedzieć więcej na temat stanu ich zdrowia — dodaje Marcinkowska-Bartkowiak.

W akcji bierze udział 11 zastępów z Jednostki Ratownictwa Górniczo-Hutniczego KGHM.

AKTUALIZACJA:

17.15 — KGHM poinformował, że poszukiwanych jest dziewięciu górników.

18.00 — odnaleziono kolejną osobę. Poszukiwania pozostałych ośmiu pracowników trwają.

18.35 — kolejne dwie osoby odnalezione

18.50 — pod ziemią poszukiwany jest tylko jeden górnik. Pięciu jest już pod opieką ratowników.

– To jest tytaniczna praca ratowników – podkreślił Marek Świder, dyrektor naczelny ZG „Rudna” podczas konferencji prasowej. Jak dodał, wyrobiska są częściowo zasypane.

Fot. UR

 

Dodaj komentarz