Waldemar Krzystek o miłościach filmowych i nie tylko (WIDEO)

IMG_2831
fot. legnica.eu

Kilkaset pań przybyło w czwartkowy wieczór do sali Letia Business Center na walentynkowe spotkanie „Wielka miłość w filmowej Legnicy” z Waldemarem Krzystkiem w roli głównej. To piąte już spotkanie kobiet w cyklu organizowanym przez Urząd Miasta. 

Głównym tematem spotkania była miłość. I ta filmowa, i ta życiowa. Reżyser z właściwą sobie swadą wprowadzał publiczność w tajniki swej twórczości. Opowiadał dziesiątki anegdot ze świata filmowego, odsłaniał kulisy produkcji filmów. Odpowiadał na dziesiątki pytań związanych z miłością i damsko-męskimi relacjami. Spotkanie prowadził przyjaciel reżysera, Arkadiusz Rodak.

– Waldemar zostanie poddany testowi – zdradził Rodak przed spotkaniem. – Będzie musiał odpowiedzieć na specjalnie przygotowany miłosny kwestionariusz Waldemara K.

O Wielkiej miłości w filmowej Legnicy reżyser legniczanin opowiadał całe dwie godziny. Nie chciał jednak zdradzić, ile miłosnych historii przytrafiło mu się w młodości w prywatnym życiu.- To jest niedyskretne pytanie, przecież te kobiety jeszcze żyją i mogą usłyszeć moje wypowiedzi, a może one widziały to inaczej niż ja – zastanawiała się reżyser. – Niektóre z nich nawet nie wiedziały, ze się w nich kochałem, myślałem sobie, że nie mam szans… I niektórym to oświadczałem i… to nie były tylko Polki. Tyle mogę powiedzieć – uśmiecha się Krzystek.

IMG_3091
fot. legnica.eu

Już jego film „W zawieszeniu”, pełnometrażowy debiut z 1986 roku, okazał się sukcesem. Reżyser otrzymał za ten obraz nagrodę za debiut reżyserski, Brązowe Lwy na Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdańsku. Międzynarodowy sukces odniósł późniejszy film Waldemara Krzystka „Zwolnieni z życia”, uhonorowany w 1992 na MFF w San Sebastian nagrodą FIPRESCI dla najlepszego filmu festiwalu i nagrodą specjalną jury. W 2008 roku Waldemar Krzystek otrzymał Wielką Nagrodę Jury Złote Lwy za film „Mała Moskwa” na FPFF w Gdyni. Jego film „Fotograf” z 2014 roku, w którym reżyser powraca do Legnicy, otrzymał Tarnowską Nagrodę Filmową i Nagrodę Jury Młodzieżowego FPFF w Gdyni.

Reżyser – specjalista od miłosnych historii – bo w takiej roli występował na spotkaniu z legniczankami, na temat pomyślnych stosunków damsko-męskich ma wyrobione zdanie.-Stasiu Lenartowicz, mój przyjaciel, reżyser „Giuseppe w Warszawie”, mówił jedno: „Waldek, facet musi być 11 lat minimum starszy od kobiety, bo wtedy może coś będzie jarzył z tego, co ona mówi. Wcześniej jest za głupi po prostu. Taka jest prawda na temat różnic między mężczyznami i kobietami – wyjaśniał z uśmiechem Krzystek.

Jak dodał, zgłębianie pojęcia miłości to neverending story. Nie wykluczone więc, że do tematu twórca powróci w swoich kolejnych produkcjach. Podczas spotkania prezydent Tadeusz Krzakowski nadał reżyserowi tytuł Ambasadora Legnicy.

Dodaj komentarz