W okolicach Kozowa koło Złotoryi doszło do groźnego wypadku samochodowego. Żeby wydostać kierowcę z rozbitego pojazdu, strażacy musieli użyć narzędzi hydraulicznych.
Zdarzenie miało miejsce na drodze wojewódzkiej nr 364. Samochód osobowy z nieznanych jak dotąd przyczyn wypadł jezdni i z dużą prędkością uderzył w przydrożne drzewo. Kierowca nie był w stanie samodzielnie wydostać się z rozbitego pojazdu.
Na miejsce zdarzenia natychmiast przybyli strażacy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Złotoryi, a także ochotnicy z pobliskich Prusic i Wysocka. Ich działania polegały przede wszystkim na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, stabilizacji pojazdu przy użyciu podpór oraz zastosowaniu narzędzi hydraulicznych w celu uwolnienia kierującego. Była to skomplikowana akcja ze względu na utrudniony dostęp do osoby poszkodowanej. Strażacy biorący udział w zdarzeniu wykazali się znakomitą znajomością z zakresu ratownictwa technicznego, co pozwoliło na sprawną ewakuację osoby, którą następnie przekazano zespołowi ratownictwa medycznego.
Podczas działań ruch na odcinku drogi wojewódzkiej został wstrzymany. Przyczynę zdarzenia bada złotoryjska policja
.
Fot. Zlotoryja112 via Facebook
