Dziesięć zarzutów kradzieży z włamaniem usłyszał 19-letni polkowiczanin, który upodobał sobie przede wszystkim ogrody działkowe. Ale ma więcej na sumieniu.
– W ostatnich miesiącach na terenach rodzinnych ogródków działkowych zlokalizowanych w gminie Polkowice odnotowano kilkanaście przestępstw kradzieży z włamaniem – informuje st. sierż. Przemysław Rybikowski, oficer prasowy KPP w Polkowicach.
W dziewięciu przypadkach straty właścicieli oszacowano na 9200 złotych.
– Włamywacz, po dostaniu się do wnętrza altany, kradł głównie specjalistyczne narzędzia i oprzyrządowanie służące do utrzymania zieleni – dodaje Przemysław Rybikowski.
Funkcjonariusze wytypowali osobę, która według posiadanych przez nich informacji, odpowiadała też za kradzież z włamaniem do samochodu, w połowie stycznia przy ulicy Hubala w Polkowicach, a także za uszkodzenie kamery w pobliskim bloku.
Jak się okazało, 19-latek ukrywał się przed organami ścigania. Był poszukiwany do odbycia kary czterech miesięcy więzienia za wcześniejsze przestępstwa.
– Zaciekawiony odgłosami dobiegającymi z klatki schodowej, na chwilę wychylił się przez drzwi mieszkania, które było już obserwowane przez policjantów – dodaje oficer prasowy. – Był wyraźnie zaskoczony obecnością funkcjonariuszy przed lokalem, w którym się ukrywał, a mimo to podjął jeszcze próbę zabarykadowania się w mieszkaniu. Policjanci byli szybsi.
W sumie, zatrzymany polkowiczanin usłyszał 11 zarzutów. Mężczyzna trafił już do zakładu karnego, ale musi się liczyć z dłuższą „odsiadką”. Za przestępstwa, o które jest teraz podejrzany, grozi do 10 lat za kratkami.
Fot. KPP Polkowice
