Uciekał autem przed policją, bo nie miał uprawnień

Policjanci z polkowickiej drogówki chcieli zatrzymać do kontroli kierowcę mazdy, bo jechał bez zapiętych pasów bezpieczeństwa. Mężczyzna zaczął uciekać. Jak się okazało, miał też inny powód, by nie spotkać się z mundurowymi.

Do zdarzenia doszło na drodze między Polkowicami a Sieroszowicami, gmina Radwanice.

– Policjanci chcieli zatrzymać kierowcę mazdy do kontroli drogowej, ponieważ zauważyli, że kierujący nie stosuje pasów bezpieczeństwa – informuje st. sierż. Przemysław Rybikowski, oficer prasowy KPP w Polkowicach. – Kierowca zlekceważył sygnały świetlne i dźwiękowe radiowozu, przyspieszył i zaczął uciekać. Policjanci ruszyli za nim w pościg. Na drodze mężczyzna zachowywał się agresywnie, a wykonywane przez niego manewry były bardzo niebezpieczne.

W końcu kierujący mazdą wjechał do lasu. Po około dwóch kilometrach pościgu funkcjonariusze wybrali miejsce, w którym zajechali mężczyźnie i zatrzymali go. Jak się okazało, był to 62-letni mieszkaniec gminy Radwanice.

– Nie posiadał prawa jazdy, gdyż jak sam przyznał, zostało mu ono odebrane – dodaje Przemysław Rybikowski.

Policjanci potwierdzili informację o cofnięciu mężczyźnie uprawnień do kierowania pojazdami.

Za przestępstwo niestosowania się do poleceń funkcjonariuszy, którzy przy użyciu sygnałów dźwiękowych i świetlnych dawali polecenia do zatrzymania pojazdu, a kierujący kontynuował ucieczkę, grozi do 5 lat więzienia.

Fot. KPP Polkowice

Dodaj komentarz