Po przegranej z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle, ekipa „Miedziowych”siatkarzy udała się do Gdańska, gdzie liczyła na rewanż za porażkę w Hali RCS. Niestety dla ekipy Marcelo Fronckowiaka, nie udało się ugrać choćby jednego seta.
Australijski przyjmujący Luke Smith otworzył wynik meczu. Po chwili Cuprum zepsuło zagrywkę, ale ponownie wyszło na prowadzenie, tym razem za sprawą środkowego Przemysława Smolińskiego. Wynik podgonił przyjmujący Szymon Jakubiszak i atakujący Trefla Maciej Muzaj. Od pewnego momentu przyjezdni bardziej zaczęli się bronić, niż atakować, co wykorzystali gospodarze wygrywając 25:20. Drugi set rozpoczął się na przewagi, ale od stanu 5:4 lepiej na parkiecie prezentowali się zawodnicy Andrea Anastiasi’ego, którzy wygrali 25:17. Trzecia część meczu to sporo sportowej złości Cuprum wylanej na Halę 100-lecia. Znakomicie zagrywał Jakub Ziobrowski, a także młody Igor Grobelny. Długo „Miedziowi” utrzymywali wysokie prowadzenie, ale skuteczna defensywa Trefla pozwoliła na mocne kontry i odrobienie strat, a także wyjście na prowadzenie. Gdańska drużyna wygrała 25:21 i cały mecz 3:0.
22.kolejka PlusLigi, Hala 100-lecia
Trefl Gdańsk – Cuprum Lubin 3:0 (25:20, 25:17, 25:21)
Trefl Gdańsk: Nowakowski, Grzyb, Janusz, Jakubiszak, Hebda, Niemiec, Mijailović, Muzaj, Schott, Mordyl, Kozłowski, Sasak. Libero: Olenderek, Majcherski.
Cuprum Lubin: Marcyniak, Toobal, Boruch, Gorzkiewicz, Patucha, Grobelny, Wachnik, Biegun, Smoliński, Yanagida, Zawalski, Ziobrowski, Libero:Gruszczyński, Makoś.
