Świąteczne Polkowice z legendą w tle

Polkowiczanom i ich gościom podoba się wielkanocna ozdoba Rynku. Pomimo kapryśnej nieco aury wprowadza świąteczny nastrój.

– Ładna dekoracja, taka wiosenna – usłyszeliśmy. – Zrobimy zdjęcie i wyślemy z życzeniami do rodziny, która mieszka za granicą.

W dalszej rozmowie młodzi ludzie, jak się okazało, od niedawna mieszkańcy naszego regionu, byli też zainteresowani pochodzeniem nazwy miasta. Zajrzeliśmy do archiwum gminy Polkowice.  Jak to więc z nazwą miasta było?

– Jak głosi legenda, nazwa wzięła swój źródłosłów od piastowskiego księcia Bolesława I Wysokiego, wnuka Krzywoustego – informuje Roman Tomczak, polkowicki historyk. – Podobno tu polował, polował, aż zapragnął mieć na miejscu schronienie dla siebie, służby i broni. Tak od zameczku, do grodu, od grodu – do miasta. Tyle legenda.

W każdym razie, jak dodaje Roman Tomczak, pierwotne Bolkowice zmieniały fonetykę na Bolkewice, Polkewice itd., zależnie od potrzeb nacji, które grodem tym władały. Zostawmy na chwilę Polkowice, by dowiedzieć się, w jaki sposób onegdaj nadawano nazwy miastom, miasteczkom i wsiom.

– Za każdym razem, z legendą czy bez, są to nazwy prastarych siedzib słowiańskich, a jednocześnie zabytki naszej ojczystej mowy – wyjaśnia polkowiczanin. – Jak wiadomo, cała kraina Lechitów była od prawieków pokryta gęstymi borami. Uprawne pola nie były darem przyrody. Trzeba było ciężkiej pracy, by wyrwać je przyrodzie. W tym czasie te pierwotne siedliska na ogół nie miały swoich nazw.

Trzeba też wiedzieć, że naród lechicki składał się początkowo z dwóch warstw społecznych: rolników (kmieci) i wojowników (szlachty). Ziemia wraz z kmieciami należała do najpotężniejszego z wojowników, czyli księcia.

– To on mógł nadać członkom swojej drużyny część swojej ziemi, wcześniej wykarczowanej przez kmieci – wyjaśnia historyk. – Tak więc to rolnicy byli tymi, którzy pierwsi brali ziemię w posiadanie. Nic więc dziwnego, że oni też nadawali tym kęsom ziemi pierwsze nazwy. Zwykle powodem tego była konieczność podzielenia jej pomiędzy synów kmiecia, pierwszego założyciela karczownika. Wówczas nazwa miejsca powstawała w odpowiedzi na pytanie: kto tam mieszka? Jeśli był to Krzesław, zdrobniale Krzesz, to mieszkali w niej Krzeszowice. Jeśli Racław, to Racławice i tak dalej. Czyżby więc nazwa Polkowic miała pochodzić nie od szlachetnego księcia, tylko jednego z kmieci, który na tym terenie, być może na rozkaz Bolesława Wysokiego, karczował puszczę pod przyszłe uprawy i zamek myśliwski? Jeśli okaże się dodatkowo, że ów kmieć miał na imię tak, jak jego suweren, to chyba znajdziemy się bliżej prawdy, niż legenda o założycielu-piastowiczu – dodaje.

Tyle legenda.

Na stronie „Wikipedii” czytamy: „Nazwa miejscowości pochodzi od imienia Bolko, które jest staropolskim derywatem słowiańskiego imienia męskiego Bolesław będącym imieniem dynastycznym w polskiej dynastii Piastów, oraz czeskiej Przemyślidów. Według pierwszych zapisków Bolesław I Wysoki z dynastii Piastów wybudował w lesie na miejscu dzisiejszego miasta dwór myśliwski zwany Bolkowicami. Miano to ulegało z biegiem czasu modyfikcjom – Bolkewice, Pulkowice, Polkowice, by dostosować się do wymowy niemieckiej poprzez formę Bolckowitz, i ostatecznie Polkwitz. Miejscowość została zapisana w łacińskim dokumencie wydanym w 1333 roku we Wrocławiu w zlatynizowanej staropolskiej formie Polcovicz. W 1475 roku w łacińskich statutach (…) miejscowość wymieniona jest w zlatynizowanej formie Polkewicze oraz Polkowice. (…) Słownik geograficzny Królestwa Polskiego wydany pod koniec wieku XIX podaje dwie polskie nazwy miejscowości – Polkwice i jako starszą – Bolkowice oraz niemieckie Polkwitz, Pulkwitz, Bolkowitz, Bolkwitz”. W latach 1937–1945 zmieniono nazwę miasta na niemiecką – Heerwegen. W 1945 roku administracja polska przywróciła dawną formę – Polkowice.

Fot. UR

Dodaj komentarz