REGION. Łopaciński wróci do Przemkowa?

20160821_fa_pa175Wszystko wskazuje na to, że w przerwie zimowej zakończy się saga dotycząca powrotu Pawła Łopacińskiego do UKS Huta Przemków. Czołowy strzelec klasy okręgowej najprawdopodobniej odejdzie z Gromu Gromadzyń-Wielowieś.

O tym, czy „Łopata” zagra wiosną w przemkowskim zespole zadecydują włodarze Gromu. Strzelec dziewięciu bramek w tym sezonie nie ukrywa, że chciałby zmienić otoczenie i wrócić do zespołu, w którym w przeszłości czuł się bardzo dobrze.

– Brakuje mi zespołu z Przemkowa, podobnie jak Hucie napastnika. Myślę, że zespołowi z Wielowsi dałem więcej, niż powinienem, ponieważ zaangażowałem się nie tylko sportowo, ale i poświęcałem swój prywatny czas na różnego rodzaju potrzeby. Oczywiście życzę im jak najlepiej, ale uważam, że nasze drogi się rozeszły. Mam nadzieje, że kierownictwo Gromu puści mnie za tyle, za ile mnie wzięło, czyli za darmo ponieważ zespołu z Huty nie stać na kupowanie zawodników. – mówi Paweł Łopaciński.

Pozyskanie Pawła Łopacińskiego z całą pewnością byłoby świetną nowiną dla UKS Huta Przemków. Drużyna prowadzona przez Sławomira Wałowskiego po rundzie jesiennej zajmuje dwunaste miejsce w tabeli i ma jedynie cztery punkty przewagi nad przedostatnią Przyszłością Prusice. Jak dotąd najlepszym strzelcem drużyny był Krystian Muszyński, który ma na swoim koncie siedem trafień.

– Chcę grać tam, gdzie mnie potrzebują. Dla mnie atmosfera, pewnego rodzaju również hierarchia w drużynie, której w Gromie nie było oraz równe traktowanie zawodników jest ważniejsze od pieniędzy. Wiem, ze trener Wałowski ma w swoim zespole problem na pozycji nr 9. Jestem z nim podobnie jak z zawodnikami Huty w kontakcie od czasu wypożyczenia dwa sezony temu. – kończy Paweł Łopaciński.

Dodaj komentarz