Ogromne zainteresowanie bezpłatnymi badaniami w kierunku chorób tarczycy i płuc w Głogowie. Powód? Brak specjalistów i wysokie ceny prywatnych badań. Tymczasem liczba chorych na płuca i tarczycę jest z roku na rok coraz większa. W rejestracji głogowskiego szpitala ustawiły się kolejki do poradni endokrynologicznej i pulmonologicznej.
Na co dzień trudno dostać się na wizytę do specjalistów, a niektórzy, tak jak na przykład endokrynolog, przyjmują tylko prywatnie.
– Ze względu na brak dostępności endokrynologów na rynku i jednocześnie zwiększone występowanie na terenie Dolnego Śląska chorób tarczycy to zainteresowanie jest ogromne. W tej chwili w większości miejscowości w kraju te badania odbywają się w warunkach komercyjnych, czyli pacjenci płacą za nie często po kilkaset złotych – mówi Edward Schmidt, Prezes Głogowskiego Szpitala Powiatowego.
Nic więc dziwnego, że głogowianie ustawiali się w kolejce już kilka godzin przed rozpoczęciem rejestracji:
– Ja przyszłam już po szóstej i w ciągu kilkunastu minut za mną ustawiła się ogromna kolejka. Udało mi się dostać jeden z ostatnich numerków – mówi jedna z rejestrujących się głogowianek.
Podczas jednodniowej rejestracji mogło się zapisać tylko 76 osób. Rejestracja została podzielona na kilka etapów, następna odbędzie się 12 września. W sumie w tym roku przebadanych będzie 500 osób.
Dziś można było się po raz pierwszy zarejestrować do poradni pulmonologicznej. W badaniach mogą wziąć udział mieszkańcy Głogowa, w wieku od 40 do 65 lat.
– Badanie jest bardzo wartościowe bo obejmuje badanie tomografem, badanie spirometryczne oraz konsultację z pulmonologiem – wymienia prezes szpitala.
Chcąc wykonać prywatnie takie badania trzeba wydać około 500 – 600 złotych. W połowie września zostanie ogłoszona data kolejnej rejestracji. W planach jest przebadanie 500 mieszkańców do końca roku.
Szczegółowe informacje dotyczące rejestracji oraz warunków jakie trzeba spełnić by wziąć udział w programach znajdują się na stronie Głogowskiego Szpitala Powiatowego.