Koszykarki CCC Polkowice rozegrają dziś kolejne spotkanie w rozgrywkach Euroligi Kobiet. „Pomarańczowe” na własnym parkiecie podejmą turecki Galatasaray Stambuł. Chociaż mecz ten nie ma większego znaczenia dla gospodyń w kontekście awansu do dalszej fazy, to jednak powinny powalczyć o zwycięstwo dla swojej publiczności, która w ostatnich tygodniach nie była rozpieszczana dobrą grą swoich pupilek.
Przygoda polkowiczanek na europejskich salonach powoli się kończy. Niestety w słabym stylu, bo dwie wygrane i dziewięć porażek nie mogą napawać optymizmem. Z pewnością takie spotkania, jakie dziś czeka koszykarki CCC Polkowice, nie należą do przyjemnych. Brak szans na awans do play offów i jedynie matematyczne szanse na zajęcie 6. miejsca w grupie A Euroligi, która premiowałaby grą w finałowej rundzie EuroCupu – to z pewnością nie motywuje do walki. Podopieczne trenera Georgisa Diekeoulakosa nie mogą jednak odpuścić starcia z tureckim rywalem, głównie ze względu na swoich wiernych kibiców. To właśnie dla nich zawodniczki powinny dać z siebie wszystko, zwłaszcza po niedzielnej, sensacyjnej porażce z zespołem z Gorzowa Wlkp.
Zupełnie inne nastroje panują natomiast w ekipie ze Stambułu. Koszykarki Galatasaray zajmują obecnie 5. miejsce w tabeli z realnymi szansami na awans do dalszej rundy, zwłaszcza, że do zakończenia rundy zasadniczej pozostały jeszcze trzy kolejki. Obydwie drużyny zmierzyły się już w obecnej edycji Euroligi pod koniec listopada ubiegłego roku. Wtedy na trudnym terenie w Turcji niespodziewanie wygrały polkowiczanki (72:67). Czy dziś będzie podobnie?
Początek spotkania o godz. 19 w hali sportowej przy ul. Dąbrowskiego 1a.
