Nie mają chwili wytchnienia koszykarki CCC Polkowice. Pomarańczowe po wyczerpującym meczu w Eurolidze udadzą się do Krakowa na hitowy mecz Basket Ligi Kobiet z Wisłą Can-Pack.
Zmęczenie może dać się we znaki, ale obu drużynom. Choć więcej czasu na parkiecie spędziły ostatnio polkowiczanki. Podopieczne Wadima Czeczuro rozegrały dwie dogrywki z węgierskim Sopronem, by ulec ostatecznie 82:90. Krakowianki zmierzyły się natomiast z rosyjskim potentatem Dynamem Kursk, przegrywając ostatecznie 61:67.
Teraz obie drużyny staną naprzeciw siebie w niewątpliwie najciekawiej zapowiadającym się spotkaniu szóstej serii Basket Ligi Kobiet, czyli rodzimej ekstraklasy. Zarówno Wisła, jak i CCC mają identyczny bilans zwycięstw i porażek – 4:1. Triumfator sobotniego pojedynku umocni się w czołówce ligowej stawki, której przewodzi Energa Toruń.
Jutrzejszy mecz w hali przy ulicy Reymonta rozpocznie się o godzinie 17:00.