Pijany wiózł żonę i 5-letnie dziecko

Nawet dwa lata za kratami i 15-letni zakaz prowadzenia pojazdów grozi 30-letniemu kierowcy z Lubina, którego zatrzymali funkcjonariusze złotoryjskiej drogówki. Mężczyzna nie dość, że prowadził pojazd mimo że nie miał do tego uprawnień, to jeszcze był pod wpływem alkoholu, a na miejscu pasażera siedziało jego pięcioletnie dziecko…

Do zdarzenia doszło w minioną niedzielę około godziny 14 na trasie Złotoryja-Chojnów. Policjanci ruchu drogowego zauważyli osobowe bmw na głogowskich numerach rejestracyjnych, które kontrolowali zaledwie kilka godzin wcześniej na jednej ze złotoryjskich ulic. Wtedy za kierownicą siedział 30-letni mieszkaniec Lubina, który podróżował wspólnie z rodziną. Mężczyzna był trzeźwy, a sprawdzenie w policyjnych systemach wykazało, że nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami.

– W związku z popełnionym wykroczeniem została nałożona na niego grzywna w postaci mandatu karnego. Mężczyzna zobowiązał się do przestrzegana przepisów prawa i nie wsiadania za kierownicę jakiegokolwiek pojazdu bez uprawnień a auto, którym podróżował zostało przekazane osobie z uprawnieniami – informuje starszy sierżant Dominika Kwakszys, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Złotoryi.

Zaledwie kilka godzin później policjanci ponownie zauważyli to samo auto, a za kierownicą tego samego mężczyznę, który również podróżował z małżonką i 5-letnim dzieckiem. Natychmiast wydali kierującemu polecenia do zatrzymania pojazdu. Podczas czynności okazało się, że 30-latek, oprócz braku uprawnień prowadził po wcześniejszym spożyciu alkoholu. Badanie alkomatem wskazało ponad 0,5 promila. Mundurowi natychmiast uniemożliwili mężczyźnie dalszą podróż.

– Samochód został zabezpieczony na policyjnym parkingu, a o dalszym losie nieodpowiedzialnego kierowcy zadecyduje teraz sąd. Grozić mu może do dwóch lat wiezienia i sądowy zakaz prowadzenia pojazdów nawet do lat 15 – dodaje rzeczniczka złotoryjskiej policji.

Fot. KPP w Złotoryi

Dodaj komentarz